piątek, 12 września 2014

Elita - Kiera Cass

Do pałacu przybyło trzydzieści pięć dziewcząt. Teraz zostało ich tylko sześć.
Ami książę Maxon stają się sobie coraz bliżsi, jednak dziewczyna wciąż pamięta o Aspenie, chłopaku, którego darzyła szczerą miłością jeszcze zanim trafiła do pałacu. Aspen jest jednym z żołnierzy strzegących bezpieczeństwa kandydatek, a to wcale nie ułatwia Ami zrozumienia własnych pragnień.











,,Rywalki" to książka, która dosyć szybko wciągnęła mnie w swój świat i nie chciała łatwo wypuścić. Prosta, czasem naprawdę mało zaskakująca historia, lecz miała w sobie coś, że nie mogłam się od niej odkleić. Zaczynając czytać ,,Elitę" wiedziałam, że ponownie czeka mnie kilka godzin przyjemnego czytania. Z wielką chęcią przeniosłam się do świata, gdzie każda dziewczyna ma szansę konkurować o względy księcia, choć teraz to już nie takie łatwe, gdy jego serce zaczyna bić mocnej do tej jednej. 

Z wielką radością mogę stwierdzić i ogłosić, iż w książce ,,Elita" jest o wiele więcej zaskakujących momentów niż w jej poprzedniczce. Nadal znajdziemy w niej trochę przewidywalności, więc nie jest to jeszcze pozycja idealna. Jednak niektóre sytuacje sprawiały, że nie pozostawało mi nic innego jak wytrzeszczanie oczu z zaskoczenia. Książkę, dzięki temu, czytało mi się jeszcze z większym zaangażowaniem i poczuciem, że jest to naprawdę dobra książka do spędzania z nią wieczorów. 

I co z tego że domyślasz się zakończenia tej książki zanim zaczniesz ją czytać ? Co za różnica że znajdziesz tu czasami momenty, o których wiesz wcześniej niż sama bohaterka? To i tak nie zmienia faktu, że tę książkę po prostu chce się czytać. Nawet nie zauważysz kiedy przeniesiesz się do ich świata. Szybko stajesz się częścią życia na zamku, gdzie można spotkać rodzinę królewską oraz piękne damy, które podeszły do Eliminacji. Po przeczytaniu będziesz pragnąc, aby poznać jak najszybciej kolejną część. Ja tak miałam i życzę ci aby ta książka również dostarczyła tobie tyle rozrywki ile ja od niej otrzymałam.

Ocena 5,5/6

10 komentarzy:

  1. Mam ten tom w domowej biblioteczce, ale jeszcze go nie czytałam. Jakoś nie potrafię ostatnio znaleźć czasu na swoje lektury. Jedynie staram się jako tako wywiązywać z recenzyjnych egzemplarzy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie zamierzam czytać tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak narazie zakupiłam tom pierwszy i czeka w kolejce do przeczytania. Osobiście podobają mi się wszystkie okładki serii, a po Twojej recenzji widzę, że prawdopodobnie zakupię kolejne tomy;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Okładki są piękne, ale sądzę, że sama treść nie jest dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie przebrnięcie przez Rywalki było prawdziwym wyzwaniem, nie zamierzam popełniać znowu tego błędu i mimo wszystko po Elitę nie sięgnę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. "Rywalki" były lepsze. Moje pierwsze podejście do Elity skończyło się klapą, może przeczytam za drugim :)

    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo przyjemnie spędziłam przy niej czas i czekam aż "Jedyna" wpadnie w moje łapy

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem umiarkowanie zainteresowana tą serią, więc nie wiem kiedy po nią sięgnę ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Słyszałam o serii (bo kto by nie słyszał), ale jakoś nie zamierzam jej specjalnie poszukiwać.

    OdpowiedzUsuń
  10. Właśnie czytam pierwszy tom, jak na razie bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!