środa, 2 października 2019

Harry Haft - Alan Scott Haft

Hercka Haft, polski Żyd z Bełchatowa, miał czternaście lat, gdy wybuchła wojna, a szesnaście, gdy trafił do Auschwitz. W piekle na ziemi stracił bliskich i wiarę w Boga. Zmuszony do walki z innymi Żydami na gołe pięści stał się Animal Jew – żydowskim zwierzęciem dostarczającym rozrywki nazistowskim prominentom. Wiedział, że jego życie zależy od tego, czy wygra kolejną walkę. Stoczył ich siedemdziesiąt pięć.
Tak narodził się bokser – późniejszy Harry Haft.
Po ucieczce z marszu śmierci trafił do Ameryki. Jako jedyny biały trenował samotnie na Brooklynie. Walczył z przeciwnikami bez tytułów aż do dnia, gdy stanął na jednym ringu z niepokonanym mistrzem świata wagi ciężkiej – Rockym Marciano. Przed Haftem otworzyły się drzwi do wielkiej kariery, ale także do bezwzględnego świata gangsterów i mafii.


Patrząc po raz pierwszy na okładkę książki Harry Haft. Historia boksera z Bełchatowa. Od piekła Auschwitz do walki z Rockym Marciano" nie miałam pojęcia kto to jest Harry Haft. Myślę, że ominęłabym tę książkę i wyrzuciła z pamięci, gdyby jej tytuł był po prostu Harry Haft". Jednak tytuł tej książki jest dłuższy i ten, kto zadecydował o tym zrobił dobrą robotę. Moją uwagę przyciągnął napis Od piekła Auschwitz do walki z Rockym Marciano" i to właśnie on spowodował, że zaciekawiłam się tą pozycją. Myślę że niejedną osobę także zainteresują właśnie te słowa na okładce i sięgnie po nią tak jak ja. 

Książkę o Harrym Hafcie zaczęłam czytać z wielkim zaciekawieniem. Chciałam jak najszybciej dowiedzieć się kto to był ten Hercka Hatf i jak to się stało, że przeżył obóz i następnie stał się bokserem walczącym z Marciano. Poznawanie historii jego życia może wzruszyć czytelnika. Haft przeżył piekło i niełatwo się o tym czyta. Jednak cały czas ma się z tyłu głowy, że jest to człowiek, który przeżył wojnę, więc wiemy, że ta historia nie skończy się tragicznie. 

Harry Haft. Historia boksera z Bełchatowa. Od piekła Auschwitz do walki z Rockym Marciano" to ciekawa pozycja, która nie jest pisana jak typowa biografia. Przez większość czasu można zapomnieć, że jest to historia życia prawdziwego człowieka. Dopiero pod koniec, gdy autor staje się narratorem, uświadomiłam sobie, jaką dobrą robotę zrobił, że tę książkę czyta się tak dobrze i spodobała się osobie, która nie przepada za typowymi biografiami. 

Historia o Harrym Hafcie pokazuje, że życie nie jest czarno-białe. Czy człowieka można nazwać w stu procentach złym po tym jak się zachowuje nie znając jego przeszłości? Jeśli chcecie wiedzieć o co mi chodzi, zachęcam do przeczytania książki o Hafcie.

Ocena 5/6

2 komentarze:

  1. Ciekawa biografia. Będę miała ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Biografia jak biografia, każdy ma w swoim życiu coś inspirującego. Szkoda, że nie pisze się biografii osób w cudzysłowie normalnych, w domyśle nijakich. Nikt nie jest nijaki, każdy ma coś ciekawego do przekazania.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!