czwartek, 24 czerwca 2021

Diuna. Powieść graficzna. Księga I - Kevin J. Anderson, Brian Herbert

Diuna Franka Herberta – arcydzieło science fiction, którego akcja, osadzona w dalekiej przyszłości, rozgrywa się w feudalnym międzygwiezdnym społeczeństwie – to historia Paula Atrydy rozpoczynająca się w chwili, gdy jego rodzina bierze w lenno pustynną planetę Arrakis, jedyne źródło najważniejszej i najcenniejszej substancji w kosmosie. Wydana po raz pierwszy w 1965 roku, a teraz wiernie zaadaptowana na powieść graficzną przez bestsellerowych autorów „New York Timesa” – Briana Herberta, syna Franka, i Kevina J. Andersona – książka ta zgłębia złożone, wielowarstwowe interakcje polityki, religii, ekologii, technologii i ludzkich emocji, podczas gdy siły Imperium walczą ze sobą o kontrolę nad Arrakis.

 

 

 

„Diunę” Franka Herberta przeczytałam po raz pierwszy rok temu i bardzo mi się spodobała. Kontynuowałam swoją przygodę z kolejnymi częściami, lecz nie sięgnęłam po żadną adaptację. Wiedziałam, że jest już jeden film sprzed kilkudziesięciu lat i ma powstać kolejny, lecz mnie jakoś one nie kusiły. Jednak, jak zobaczyłam zapowiedź powieści graficznej, to od razu uznałam, że będzie to adaptacja, z którą muszę się zapoznać.

„Diuna” to książka, która liczy prawie osiemset stron. Zastanawiałam się jak zamierzają to upchnąć w powieść graficzną. Już wiem, że będzie kilka części. Na razie można zapoznać się z pierwszą częścią. Czytanie jej było dla mnie przygodą. Powróciłam do znajomego świata, lecz miałam teraz rysunki, które odkrywały przede mną jak wygląda ten świat według autorów. Mogłam porównać swoje wyobrażenia o tym świecie z wyobrażeniami autorów. Niektóre się zgadzały, a niektóre nie, a jeszcze inne bardzo spodobały mi się w wersji rysowników.

Powieść graficzna „Diuna” to było dla mnie przypomnienie części historii, którą poznałam i polubiłam rok temu. Był to bardzo udany powrót. Jestem pewna, że jest to niemała gratka dla fanów tego uniwersum. Może też się okazać początkiem przygody dla nowych czytelników. Jestem zadowolona z tego komiksu i czekam na kolejne tomy. Mam wrażenie, że będą równie dobre.

Ocena 5/6 

8 komentarzy:

  1. Zabierałem się za nią wielokrotnie. Ale powieści graficzne jednak czasem są pewnym ułatwieniem. Pozdrawiam, idą burze :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka zbytnio mnie nie zaciekawiła :/
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest wyjątkowa publikacja

    OdpowiedzUsuń
  4. Zastanawiałam się nad tą książką, ale ostatecznie z niej zrezygnowałam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przepadam za tą formą przekazu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że to może być ciekawa publikacja :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na początku chciałabym się zapoznać z całą historią, już od dawna mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ooo kultowa książka SF została przerobiona na komiks!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!