środa, 25 września 2019

Pod nóż - Arnold van de Laar

Tracheotomia prezydenta Kennedy’ego, Bob Marley i czerniak pod paznokciem, tętniak Einsteina, Jan Paweł II i historia jednego pocisku… 
Arnold van de Laar zaprasza w podróż przez dzieje chirurgii – od starożytności po najnowsze osiągnięcia i technologie. Ogrom wiedzy i równie wiele anegdot, opowiadanych z przymrużeniem oka – to wszystko czyni Pod nóż najatrakcyjniejszą na polskim rynku książką o tej tematyce. 
„Kim są chirurdzy, jacy to ludzie? Skąd przychodzi im do głowy pomysł krojenia czyjegoś ciała w chwili, gdy ta osoba nic nie czuje? Jak mogą spokojnie spać, podczas gdy zoperowany pacjent walczy o życie? Jak dają sobie radę po śmierci pacjenta pod nożem, nawet jeśli nie popełnili błędu? Czy chirurdzy są szaleni, genialni, czy pozbawieni wszelkich skrupułów?” – pisze we wstępie autor, holenderski chirurg specjalizujący się w laparoskopii.


Uwielbiam wszystkie książka związane w jakiś sposób z medycyną. Nie powinno być szokujące to, że jak zobaczyłam zapowiedź książki ,,Pod nóż" to zapragnęłam ją przeczytać. Chirurgia zajmuje specjalne miejsce w moim serduszku. Jest to moje niespełnione marzenie i czytając o niej czuję się jakbym przeniosła się do świata chirurgów i staję się odrobinę szczęśliwsza. 

,,Pod nóż" to 28 historii operacji, jakie wydarzyły się w ciągu ostatnich wieków. Nie są to zbyt długie historie, gdyż każda została opisana na kilkunastu stronach, co moim zdaniem jest idealną długością. Mamy okazję poznać ciekawe historie z dziejów chirurgii, a przy tym nie zaczynamy się nudzić, gdyż żadna opowieść nie została na siłę rozwleczona. Mamy tu najważniejsze fakty, różne anegdoty, ciekawości, dzięki czemu bardzo przyjemnie czyta się tę pozycję. 

Książka ,,Pod nóż" nadaje się również dla osób kompletnie zielonych w chirurgii. Każdy użyty termin jest tłumaczony w łatwy i przystępny sposób. Po przeczytaniu tej pozycji poszerzyłam swoją wiedzę nie tylko o ciekawe przypadki z chirurgii, ale także o kilka medycznych terminów, z którymi wcześniej się nie spotkałam. Jestem zachwycona tą książka i z wielką chęcią przekazywałam dalej co ciekawsze szczegóły przeczytanych historii, przez co zachęciłam do przeczytania książki pana van de Laara.

Ocena 5,5/6

3 komentarze:

  1. Ja też na pewno poszerzyłabym swoją wiedzę przy lekturze tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje się być interesująca. Ciekawi mnie czy to też taka lekka lektura jak: biografia cukru albo Tajemnice Windsorów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie znam tych książek, więc nie mogę porównać.

      Usuń

Dziękuję!!