środa, 15 czerwca 2011

Elizabeth Flock "Dogonić rozwiane marzenia"

Poruszająca opowieść o tym, jak trudną sztuką jest pogodzenie się z losem, którego czasami nie sposób zmienić.
Każdy dzień Samanthy Friedman jest taki sam. Kiedyś niezależna i odnosząca sukcesy, dziś jest przede wszystkim mamą trójki dzieci. Zajęta wypełnianiem nudnych domowych obowiązków, musi wciąż przypominać sobie, że parę lat temu tego właśnie najbardziej pragnęła. To, co wydawało się spełnieniem marzeń, stało się męczącą codziennością. Odpowiedzialność za podjęte decyzje przytłacza ją coraz bardziej.
Cammy, 17-letnia córka Samanthy, przechodzi okres buntu. Poczucie wyobcowania nasila się, kiedy Cammy dowiaduje się, że została adoptowana. Szuka akceptacji, obracając się w podejrzanym towarzystwie. Wszystkie swoje przeżycia opisuje w dzienniku – poetyckim zapisie bolesnej samotności.


Książka ,,Dogonić rozwianie marzenia”  była czymś innym niż do tej pory czytałam.
W książce są opowiadane dwie historie matki- Samanthy i córki – Cammy.
Prawdzie mówiąc historia Sam bardziej mnie zaciekawiła niż jej córki. 45-letnia kobieta opowiada o swoim życiu, małżeństwie, wychowywaniu dzieci i o wielu sprawach, które po tylu latach sprawiają ból. Opowiada o swoim związku z mężem jak zdecydowała się założyć rodzinę, jak opiekowała się dzieckiem adoptowanym, kiedy nie mogła znaleźć wsparcia w mężu. Jednego dnia spotyka swoje szczęście, ale po nim przychodzi rozpacz.
Cammy jest nastolatką i do tego adoptowanym, a o tym dowiedziała się w dość przykry i trochę dziwny sposób. Jej biologiczna matka była narkomanką, natomiast sama Cam jest uzależniona płodowo.
Książkę polecam dla osób w każdym wieku. Kobiety bez dzieci mogą zrozumieć jakie życie ich matek może być ciężkie, jak męczy zajmowanie się domem i wychowywanie dzieci. Jak ważne jest mieć kogoś u boku kto cię wspiera i może zrozumieją, że mama to też człowiek i ma uczucia.

Natomiast matki mogą się dowiedzieć czegoś o życiu swoich córek i ich problemach, a także jak otoczenie może na nie wpływać.

Po przeczytaniu tej książki jak i w trakcie czytania dużo się zastanawiałam jak to będzie, kiedy będę miała te 45 lat jak bohaterka i czy moje życie będzie monotonne, przepełnione bólem, czy znajdę szczęście, bo one jest najważniejsze.
Książka jest naprawdę bardzo fajna. Czyta się ją przyjemnie, łatwo i szybko. Po przeczytaniu jej stwierdzam, że jest bardzo wzruszająca i skłania do przemyśleń o swoim teraźniejszym życiu jak i o przyszłości.  

Ocena 5,5/6
Dziękuje!!

3 komentarze:

  1. skromna, ale pełna wdzięku okładka i intrygująca treść sprawiają, że mam wyjątkową ochotę sięgnąć po tą powieść. poza tym relacje matka-córka zawsze są ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam tej autorki "Krzyk Ciszy" i bardzo mi się podobał. Z pewnością przeczytam i "Dogonić rozwiane". Lubię książki psychologiczne. Czasami mam wrażenie, że minęłam się z powołaniem i powinnam zostać psychologiem ;).

    OdpowiedzUsuń
  3. Po dodaniu "ston" należy przejść do "zamieszczania postów", a później w "edycję stron". I tam właśnie tworzysz, edytujesz i usuwasz strony :).

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!