W magicznym podziemnym świecie wiktoriańskiego Londynu Tessa znalazła bezpieczne schronienie u Nocnych Łowców. Jednakże bezpieczeństwo okazuje się nietrwałe, kiedy grupa podstępnych członków Clave zaczyna spiskować, żeby odsunąć jej protektorkę Charlotte od kierowania Instytutem. Gdyby Charlotte straciła stanowisko, Tessa znalazłaby się na ulicy… jako łatwa zdobycz dla Mistrza, który chce wykorzystać jej moc do własnych celów.
Do cyklu ,,Diabelskie maszyny" podchodziłam z wielkimi nadziejami. Pierwsza część, ,,Mechaniczny anioł" sprostał wszystkim i dodał od siebie jeszcze wiele dobrego. Tak, więc nic dziwnego, że bardzo polubiłam tę książkę i nie mogłam się doczekać, kiedy sięgnę po część drugą. Znalazłam w końcu odrobinę czasu. Z uśmiechem na twarzy zabrałam się za czytanie książki ,,Mechaniczny książę". Po raz drugi przepadłam.
W książce ,,Mechaniczny książę" spodobało mi się absolutnie wszystko. Czas, bohaterowie, rozwój wydarzeń to wszystko sprawiło, że przepadłam. Wyłączyłam się na kilka godzin ze świata realnego by poznać tę historię. Za nim zaczęłam czytać pojawiła się w mojej głowie myśl, że książka może być trochę gorsza, gdyż już wiem czego mniej więcej mogę się spodziewać. Jednak tak nie było. Autorka zaskoczyła mnie nowymi pomysłami, które z miejsca przypadły mi do gustu. Jestem teraz szczęśliwa, że trafiłam na tak dobrą książkę.
To niesamowite jak książka ,,Mechaniczny książę" mnie zrelaksowała. Potrzebowałam lektury, która zapanuje nad moimi myślami i nie wypuści mnie do ostatniej strony, i taką właśnie dostałam. Z czystym sumieniem polecam tę pozycję! Teraz zostaje mi już tylko przeczytanie trzeciej części - ,,Mechanicznej księżniczki",
Ocena 6/6
Autorka jest po prostu niesamowita :) Mam dwie części tej serii, jednak drugiej jeszcze nie czytałam. Poczekam, aż zdobędę trzecią. A, że czekam, aż zostanie wydana w starej wersji okładkowej (a nie wiadomo, czy zostanie) to może potrwać bardzo długo...
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Kyou co do niesamowitości autorki :) Bardzo podoba mi się seria Darów anioła, dlatego za niedługo muszę też sięgnąć za Diabelskie Maszyny ^^
OdpowiedzUsuńMuszę zdobyć całą serię!
OdpowiedzUsuńTeż marzę o tej serii, ale najpierw zamierzam poznać ,,Dary anioła'', gdyż bardziej mnie intrygują.
OdpowiedzUsuńWiem, że przeczytam tą serię. Nie umiem się tylko do niej zabrać. Nie wiem dlaczego. Potrzebuję jeszcze jakiejś motywacji. Może gdzieś są na wyprzedaży;D
OdpowiedzUsuńUściski!
chciałbym już poznać serię...ale jeszcze nie czas - mam na nią ochotę ale muszę poczekać:)
OdpowiedzUsuńA mnie ani Mechaniczny Anioł ani Książę nie przypadło do gustu. Początek MA był super, po prostu po przeczytaniu paru rozdziałów robiłam minę w dziób i myślą "wow". A później... już nie tak bardzo.Moim zdaniem dużo lepsza jest seria Darów Anioła, ale jest w tym coś, że prequele, czy inne książki podanego autora nie zrobią już takiej furory jak seria, która dostałą wysokie noty. Też to zauważyłaś?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
A mnie właśnie ta seria przypadła odrobinę bardziej do gustu nie Dary Anioła.
UsuńOpis książki jest świetny i zachęca, tak samo Twoja recenzja. Myślę, ze może w przyszłości się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie czytam "Mechaniczną księżniczkę" ;) I ta książka jest fantastyczna ! ^^
OdpowiedzUsuńA ja teraz czytam "Mechaniczną księżniczkę" i dalej przepadam... Ja się pytam JAK MOŻNA PISAĆ TAK DIABELNIE DOBRE KSIĄŻKI?
OdpowiedzUsuńWłaśnie też się nad tym zastanawiałam. Chyba Bóg zesłał nam Clare!
UsuńWidzę, że seria robi u Ciebie furorę :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa lektura:). Cały cykl przypadł mi do gustu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Myśli skrzętnie ukryte...
Chociaż kocham "Dary Anioła" to dalej nie zabrałam się za "Diabelskie Maszyny" - a 1 tom leży u mnie na półce. Jak jakimś cudem nadrobię wszystkie zaległości zmuszę się w końcu do przeczytania.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie przeczytam. Nie lubię Darów anioła, więc pewnie tego tym bardziej.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę serię, chociaż nie miałam jeszcze okazji przeczytać wszystkich części. :)
OdpowiedzUsuńTę serię coraz częściej gdzieś tam widuje. Czuję się zainteresowana, chociaż nie wiem, czy przypadnie mi do gustu. Spróbuję.
OdpowiedzUsuńna pewno skuszę się na tą serię:)
OdpowiedzUsuńŚwietne są projekty okładek tego nowego wydania. Sprawiłbym je sobie choćby po to, by stały na półce, ale prawda taka, że z chęcią dam szansę, bo pierwszy tom "darów Aniołów" całkiem mi się spodobał.
OdpowiedzUsuń