Maj 1993. Zwłoki dwóch sióstr zostają znalezione na brzegu Garonny.
Dziewczyny, ubrane w pierwszokomunijne sukienki, siedziały naprzeciwko
siebie przywiązane do drzew.
Młody Martin Servaz bierze udział w swoim pierwszym śledztwie.
Szybko zwraca uwagę na Erika Langa, autora porywających, pełnych
okrucieństwa kryminałów. Zamordowane siostry były fankami Langa, a jedna
z jego najbardziej znanych książek nosi tytuł Panna w bieli. Śledztwo
zostaje zakończone. Servaza prześladują jednak wątpliwości: czyżby
pominęli jakiś istotny element?
Minęło dwadzieścia pięć lat od podwójnego morderstwa. W mroźną
noc Erik Lang znajduje zwłoki swojej żony. Śledztwo prowadzi Martin
Servaz. Dawne wątpliwości powracają i stają się obsesją komendanta,
która nie daje mu spokoju, podobnie jak złowrogi list pisany czarnym
atramentem…
Moje pierwsze spotkanie z twórczością pana Miniera odbyło się w 2012 roku, kiedy to ukazała się w Polsce jego pierwsza powieść, czyli ,,Bielszy odcień śmierci". Gdy niedawno sprawdziłam datę wydania tej książki to mocno się zdziwiłam. Zaskoczyło mnie to, że moja przygoda z tym autorem trwa już siedem lat. Minier zachwycił mnie już od pierwszych stron i z chęcią sięgam po kolejne historie wychodzące spod jego pióra. Moja historia z tym autorem sprawiła, że nie potrafiłam obojętnie przejść obok najnowszego dzieła, czyli książki pod tytułem ,,Siostry", która jest piątą częścią serii o komendancie Servazie.
W książce ,,Siostry" zapoznajemy się z dwiema sprawami, jakie dzieli niekrótki czas. Najpierw, poznajemy szczegóły śledztwa dotyczącego brutalnego morderstwa sióstr w 1993 roku. Następnie, przenosimy się do 2018 roku, gdzie przyglądamy się poszukiwaniom mordercy żony, poznanego dwadzieścia pięć lat wcześniej, pisarza kryminałów. Servaz, jak zwykle, dąży do rozwiązania sprawy. Jednak nie potrafi porzucić myśli, że ta sprawa łączy się z morderstwem sprzed lat.
Muszę przyznać, że bardzo szybko wciągnęłam się w książkę ,,Siostry". Już od pierwszych stron byłam ciekawa, kto jest sprawcą morderstw i z wielkim zaangażowaniem śledziłam wszystkie szczegóły dotyczące śledztwa. Mimo mojego zaangażowania i wiedzy, że autor potrafi zaskoczyć to gdy doszło do rozwiązania byłam zdziwiona. Nie spodziewałam się takiego rozwiązania, jakie zaserwował nam autor. Po skończeniu czytania ,,Sióstr" czułam smutek, że to już koniec. Chciałam dłużej zostać w tym świecie i przekonać się, co nowego czeka Servaza. W oczekiwaniu na kolejną książkę Miniera, czas chyba odświeżyć jego poprzednie dzieła.
W książce ,,Siostry" zapoznajemy się z dwiema sprawami, jakie dzieli niekrótki czas. Najpierw, poznajemy szczegóły śledztwa dotyczącego brutalnego morderstwa sióstr w 1993 roku. Następnie, przenosimy się do 2018 roku, gdzie przyglądamy się poszukiwaniom mordercy żony, poznanego dwadzieścia pięć lat wcześniej, pisarza kryminałów. Servaz, jak zwykle, dąży do rozwiązania sprawy. Jednak nie potrafi porzucić myśli, że ta sprawa łączy się z morderstwem sprzed lat.
Muszę przyznać, że bardzo szybko wciągnęłam się w książkę ,,Siostry". Już od pierwszych stron byłam ciekawa, kto jest sprawcą morderstw i z wielkim zaangażowaniem śledziłam wszystkie szczegóły dotyczące śledztwa. Mimo mojego zaangażowania i wiedzy, że autor potrafi zaskoczyć to gdy doszło do rozwiązania byłam zdziwiona. Nie spodziewałam się takiego rozwiązania, jakie zaserwował nam autor. Po skończeniu czytania ,,Sióstr" czułam smutek, że to już koniec. Chciałam dłużej zostać w tym świecie i przekonać się, co nowego czeka Servaza. W oczekiwaniu na kolejną książkę Miniera, czas chyba odświeżyć jego poprzednie dzieła.
Ocena 5,5/6
Mam jedną książkę tego autora i mam na nią wielką ochotę :) już sam tytuł (Paskudna historia) budzi ciekawość :) a tę również będę musiała przeczytać. Dobrze napisana recenzja.
OdpowiedzUsuń