czwartek, 3 grudnia 2020

O północy w Czarnobylu - Adam Higginbotham

Nikołaj Fomin nie miał pojęcia o energii jądrowej i fizyce nuklearnej – tej ostatniej uczył się na kursie korespondencyjnym. Anatolij Diatłow trzymał się swoich tez nawet wtedy, gdy zostały bezceremonialnie obalone. Wiktor Briuchanow, pierwszy dyrektor, chciał zrezygnować ze swojej funkcji, ale podanie zostało podarte na jego oczach.
Nikt nie wiedział, że do budowy elektrowni kazano użyć materiałów, które nawet nie były produkowane w ZSRR, a wcześniejsze nuklearne wypadki i incydenty kwalifikowano jako ściśle tajne. Prawda nigdy nie ujrzała światła dziennego – aż do teraz.

 

 

 

Myślę, że niewiele jest osób w Polsce, które nie słyszałaby, co zdarzyło się z elektrownią jądrową w Czarnobylu. Podejrzewam, że większość wie, może nie jest doskonale zaznajomiona z tematem, ale jak ktoś rzuca hasło: „Czarnobyl” to od razu wiedzą o co chodzi. Należałam do tej grupy osób. Wiedziałam, co się stało, słyszałam o skutkach, ale nigdy nie zagłębiałam się w temat. Trochę więcej dowiedziałam się podczas oglądania serialu „Czarnobyl” i to właśnie on mnie skłonił, aby dowiedzieć się czegoś więcej. A do poszerzenia swojej wiedzy, idealnie nadają się książki. Tak więc sięgnęłam po jedną z nich.

Książka „O północy w Czarnobylu” bardzo dokładnie przybliża nam, co działo się w tamtych czasach w dniach bliskich katastrofie. Dowiemy, co działo się przed, w trakcie oraz po. Poznamy ludzi, którzy mieli jakiś związek z wypadkiem oraz tych, którzy działali po nim. Z tej książki dowiemy się także w bardzo przystępny sposób jak działa elektrownia jądrowa od podstaw promieniotwórczości aż do przyczyn awarii reaktora.

Osobiście, książkę „O północy w Czarnobylu” czytałam z wielkim zainteresowaniem. Bardzo chciałam dowiedzieć się czegoś więcej o katastrofie, wiedzieć więcej o tym, co się działo i ta książka pozwoliła mi na to. Wiem, że nie wszystkich ciekawi ten temat, ale ci zainteresowani na pewno znajdą w tej książce coś co przykuję ich uwagę. Zawiera ona multum informacji na temat katastrofy, jak i ludzi. Dowiedziałam się z niej bardzo dużo i z chęcią polecę ją innym, aby mogli także poszerzyć swoją wiedzę.

Ocena 5/6 

7 komentarzy:

  1. Na książkę o takiej tematyce muszę mieć ochotę. Czytałam już o tym tytule.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś na pewno sięgnę po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa książka, temat wywołujący wiele emocji, warto wiedzieć więcej o Czarnobylu. Chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie ta tematyka niezbyt interesuje, ale wierzę, że może ona być ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kawał dobrej historii, również czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O katastrofie znam tylko podstawowe informacje, więc po książkę z zainteresowaniem sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie i ja dowiem się czegoś więcej i sięgnę po tę książkę. Bardzo ciekawa. ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!