Życie siedemnastoletniej Kelley kręci się wokół teatru. Już niebawem premiera „Snu nocy letniej” Szekspira, w którym dziewczyna, zrządzeniem losu, dostała rolę Tytanii, władczyni elfów... Nim jednak uniesie się kurtyna, Kelley pozna kogoś, kto na zawsze zmieni jej życie. Sonny Flannery jest podrzutkiem, śmiertelnym dzieckiem wychowanym przez Faerie. Wraz dwunastoma podobnymi sobie istotami, Sonny czuwa nad bezpieczeństwem bramy łączącej światy śmiertelników i elfów. W niektóre noce w roku granice między rzeczywistościami zacierają się w niebezpieczny sposób... Dwie rasy nieśmiertelnych nieustająco balansują na krawędzi wojny, a dwór Unseelie, posunie się do każdego podstępu, by tylko wedrzeć się do świata ludzi.
Kelley to początkująca aktorka, przeprowadziła się do Nowego Jorku by spełnić swoje marzenia. Sonny ludzkie dziecko wychowywane w Zaświatach, świecie, gdzie czas nie istnieje, wyszkolony po to by chronić bramy między dwoma światami. Nią zajmowała się ciotka oraz nieżyjący już rodzice, nim zajął się sam król. Spotkali się w parku o najbardziej niebezpiecznym czasie dla ludzi. W czasie kiedy pojawiają się szczeliny w bramie, powinna trzymać się od niej z daleko, dla niego była to nie mała zagadka.
,,Oddech nocy" jest zainspirowany tworem Szekspira ,, Sen nocy letniej", muszę przyznać, że bardzo spodobał mi się ten pomysł autorki. Po przeczytaniu tej książki nie tylko nie mogę się doczekać drugiej części, ale też mam wielką ochotę przeczytać komedię Szekspira. Nigdy jeszcze nie zapoznałam się z tym dziełem, więc można to zaliczyć jako wielki plus dla pani Livingston, że zachęciła w pewien sposób do sięgnięcia po Szekspira.
Na początku trochę bałam się po nią sięgnąć, gdy już miałam ją w ręku i chciałam zacząć ją czytać trochę się przeraziłam, że może wydać się dla mnie dziwna, nie wiem dlaczego naszła mnie taka myśl, ale gdy tylko przeczytałam kilka pierwszych stron pierwsze wrażenie od razu poszło w niepamięć i pojawiło się tylko, ciekawe co będzie dalej i tak towarzyszyło mi ta myśl do końca książki jak i po niej, gdyż ,,Oddech nocy" jest pierwszą częścią z trylogii.
W ,,Oddech nocy" znajdziemy momenty śmieszne jak i pełne akcji, książka nie posiada jakiejś cechy, która powtarzała się nam nadmiernie, która by nam przeszkadzała w czytaniu. Jest to książka, którą czyta się przyjemnie i magicznie. Oprócz wciągającej historii mamy także oprawę graficzną obok której nie można nie wspomnieć, może okładka nie jest zachwycająca, ale za to element, który nawiązuję do elfów, który znajdziemy przy każdym rozdziale, mnie bardzo zachwycił, ale niech to już będzie dla was niespodzianka.
Ocena 5,5/6
Serdecznie dziękuję Jaguarowi za książkę!!
Mam podobne odczucia po przeczytaniu tej Książki:) Okładka tomu drugiego jest bardzo ładna:) Nie mogę się doczekać kiedy następna część ukaże się w księgarniach.
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie i to skutecznie. Lubię powieści pełne erotyki, magii i swoistego dreszczyku emocji, więc jak najbardziej chce poznać ,,Oddech nocy''.
OdpowiedzUsuńMuszę się w nią zaopatrzyć! Już kolejna pozytywna recenzja...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jejku, a ja wciąz poluję i upolować nie mogę :(
OdpowiedzUsuńCzytałam wiele pochlebnych opinie tej książki, ale mimo wszystko nie jestem nią zainteresowana. Tego typu powieści po prostu mnie nie kręcą. To świat rzeczywisty najprawdopodobniej mnie w nich odtrąca.
OdpowiedzUsuńToday1.blog.onet.pl
Według mnie ta książka była mdła, nudna, naciągana i całkowicie nie zgadzam się z tak pochlebną opinią/oceną. Strasznie się zawiodłam!
OdpowiedzUsuńpomimo pozytywnej recenzji mnie ta książka akurat nie przekonuje. za dużo już było historii tego typu.
OdpowiedzUsuńCzytalam i też mi się podobała :D Ciesze się, że nie jesteś przeciwko niej :P
OdpowiedzUsuńSłyszałam juz o tej książce,ale jakos mnie do niej nie ciągnie. Zapraszam Cię na mój blog z recenzjami książek;) {centerbook.blog.onet.pl}
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać tomu 2! Bardzo lubię oprawę graficzną jak i okładki do tej serii (szczególnie tom 2 i 3)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Cieszę się, że książka ma coraz więcej fanów :)
Lekka i przyjemna lektura, jak dla mnie. Jedyne co mi się nie podobało to słabo wykreowani bohaterowie, mnie najbardziej zależało na Puku, ale o nim to sobie mogłam jedynie pomarzyć. Poza tym książka naprawdę fajna, mamy podobne odczucia :)
OdpowiedzUsuń