na szkolnych korytarzach, mając poddanych zarówno wśród RAD-owców, czyli członków Ruchu Atrakcyjnie Dziwnych,
jak i nudnej reszty, czyli normaliów – czuje się zagrożona.
Od niedawna to dwie inne dziewczyny – Frankie Stein
i Melody Carver – są na ustach wszystkich. Wspólnie
z Brettem kręcą film, który ma przekonać normalsów,
że potwory nie są takie straszne, jak je malują. Czy córka faraona Cleo odzyska władzę w szkole? Czy film wypromuje dziwność na hit sezonu? A może zaczniesz się zastanawiać, czy ten chłopak z sąsiedztwa nie jest czasem upiorem…?
Po przeczytaniu pierwszej części byłam bardzo ciekawa czym zaskoczy mnie druga. Jestem bardzo szczęśliwa, że miałam przyjemność zapoznania się z tą serią, gdyż okazała się być świetną książką, którą nie ma ograniczeń wiekowych. Można by sądzić, że jest to książka tylko dla osób z podstawówki, lecz ja przy niej także świetnie się bawiłam.
Bardzo mi się spodobała okładka w tej książce, w pierwszej części mamy połączone róż z czernią co robi z książki trochę dziecinną, gdyż ogólnie jest przyjęte, że róż lubią tylko małe dziewczynki. A w tej części mamy turkus. Okładki w obu częściach są do siebie podobne i wiem, że wiele osób odstraszają, lecz ja sądzę, że nie warto oceniać książki po okładce, gdyż ta książka jest warta uwagi czytelnika.
W tej części jak i w poprzedniej naszymi głównymi bohaterkami są Frankie i Melody oraz naszą nową narratorką jest Cleo od której rozpoczynamy przygodę z tą częścią.Cleo w większości czasu poświęca na zachwycaniu się nową biżuterią, która była własnością jej ciotki oraz zachowaniu dobrej pozycji wśród przyjaciółek. Frankie próbuje naprawić swój wielki błąd o jakim możemy czytać w poprzedniej części. Natomiast Melody próbuje ocalić przed ujawnieniem swoich nowych przyjaciół RAD-owców.
Będąc w połowie książki rozwiązuje nam się największy problem, który tak nas zaciekawił w pierwszej części serii, ale to nie koniec ciekawych wydarzeń, gdyż przez kolejne strony książki bohaterowie na nowo nas zaskakują i zaciekawiają by czytać dalej, więc należy się nie poddawać uczuciom, że to już koniec ciekawych wydarzeń.
,,Monster high 2" jest to lekka i przyjemna książka do czytania. Dla mnie okazała się być idealna podczas zapełnienia czasu, gdy leżałam chora w łóżku, gdyż nie trzeba się zbytnio wysilać by zrozumieć co czytamy.
Tak jak i w ,,MH: Upiorna szkoła" tak i tu w ostatnim rozdziale książki znajdziemy nową zagadkę, która zaciekawia czytelników do czekania na następną część, więc teraz zostaje mi czekać do wiosny 2012 by przekonać się jakie są dalsze przygody uczniów z Merston High.
Ocena 5/6
Za książkę serdecznie dziękuję!!
Siostra na pewno będzie z tej książki uradowana:))
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale kompletnie mnie do niej nie ciągnie... Może przez tę okładkę, która według mnie jest strasznie tandetna i mnie odrzuca. Niby nie powinno się oceniać książki po okładce, ale jednak jest to jakiś przedsmak treści. Chyba się na nią nie skuszę :(
OdpowiedzUsuńPierwsza część ciągle sobie grzecznie czeka, ale mam zamiar niebawem się za nią zabrać :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam pierwszej części i jak na razie mimo pozytywnych recenzji, nie zamierzam czytać w ogóle tej serii czy trylogii. :]
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze pierwszej części a ty już kusisz drugą. Jak tylko uporam się z zaległościami czytelniczymi , to chętnie zapoznam się z tym cyklem.
OdpowiedzUsuńJak tylko przeczytam 1 część, pewnie też sięgnę po 2 :)Czasami lubię takie lekkie lektury ;)
OdpowiedzUsuńNie jestem nią specjalnie zainteresowana. Raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Słyszałam pare recenzji na temat tej serii i.. z chęcią się z nią zapoznam ;]
OdpowiedzUsuńTo chyba nie jest książka dla mnie...
OdpowiedzUsuńobawiam się, że wyrosłam już z tego typu historii, ale nigdy nic nie wiadomo.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę z pozytywnej recenzji, gdyż wczoraj dostałam MH2 i mam zamiar się za nią dziś lub jutro zabrać :D
OdpowiedzUsuńOkładka pierwszej części jak i tej bardzo mi się podoba, jest ciut infantylna ale kolory przyciągają wzrok. Ostatnio postanowiłam odpocząć od stworków, potworków i wampirków ale jak mnie najdzie ochota to sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuń