poniedziałek, 10 lutego 2014

Wichrowe Wzgórza - Emily Bronte

Akcja Wichrowych Wzgórz rozgrywa się na przełomie XVIII i XIX w. Earnshaw, właściciel majątku Wuthering Heights (tytułowe Wichrowe Wzgórza), przywozi do domu bezdomnego, cygańskiego chłopca, którego znalazł na ulicach Liverpoolu i nakazuje własnym dzieciom traktować go jak brata. Pomiędzy przybyszem a małą Cathy rodzi się więź tak silna, że z czasem przestają się liczyć nie tylko z konwenansami, ale i z ludźmi, wśród których żyją. Namiętność Heathcliffa i Catherine obnaża mroczną stronę ludzkiej natury, jest mściwa, wszechogarniająca i dzika jak wrzosowiska Yorkshire. Bohaterowie powieści Brontë płacą za to najwyższą cenę, a za ich błędy musi odpokutować następne pokolenie…



Dawno temu usłyszałam o pewnej książce. Nosiła ona tytuł ,,Wichrowe Wzgórza". Opis tej książki bardzo mnie zaciekawił i byłam bardzo ciekawa jej treści. Mijały miesiące, jednak nie skusiłam się na przeczytanie tej książki. Pewnego dnia pojawiło się nowe wydanie owej pozycji z hipnotyzującą okładką, która zachęcała abym natychmiast, w tej chwili przeczytała tę książkę. Tak, więc w końcu spełniłam swój zamiar i oddałam się lekturze ,,Wichrowych Wzgórz". 

Jak przebiegło moje spotkanie z książką ,,Wichrowe Wzgórza"? Zdecydowanie zaskakująco. Spodziewałam się trochę innej historii niż otrzymałam. Czy lepszą? Na pewno nie gorszą. Przeróżne relacje między bohaterami, ich zaskakujące zachowania, śmierci, narodziny, miłości, choroby, tego w tej książce jest multum i jeszcze trochę więcej. Czytając ją nie ma chwili na nudy, co chwila coś nowego zaciekawia czytelnika. 

Mimo mojej ciekawości dotyczącej książki ,,Wichrowe Wzgórza" miałam lekkie obawy przed jej przeczytaniem, jednak ani trochę nie żałuję, że to zrobiłam. Jestem bardzo zadowolona. Ta książka to niesamowite przeżycie dla czytelnika, który podróżuje przez emocjonalne i szalone historie bohaterów. Jeśli jeszcze nie czytaliście ,,Wichrowych Wzgórz" gorąco zachęcam abyście to zrobili. Ta książka pochłania czytelnika do tego stopnia, że może zapomnieć o mijającym czasie. Polecam! 

Ocena 5,5/6

20 komentarzy:

  1. Och, uwielbiam "Wichrowe Wzgórza"! Zakochałam się w Cathy, jej charakterze, wyglądzie, wszystkim <3 Nie mogłam się oderwać od książki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Książkę próbowałam czytać, lecz z mizernym skutkiem. Jakoś ciężko mi się ją czytało, ale za to oglądałam ekranizacje, która w przeciwieństwie do książki ogromnie mi się podobała.

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie przed kilkoma godzinami zaczęłam czytać i zgadzam się, strasznie wciąga!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książkę już raz czytałam i obecnie nie planuje powtórki :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka stoi u mnie na półce i czeka aż przemęcze Vilette ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam i bardzo dobrze wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo chce przeczytać. Wczoraj miałam ją nawet w rekach w empiku, ale nie mogę już wydawać kasy na książki ;( Niestety :(

    OdpowiedzUsuń
  8. klasyk nad klasykami, a siostry Bronte od lat mnie intrygują. myślę, że w tym roku porządnie się za nie wezmę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Już od jakiegoś czasu kusi mnie ta powieść

    OdpowiedzUsuń
  10. Niesamowita powieść. Niedawno w audycji radiowej usłyszałam, że są wątpliwości, czy czasem nie napisał jej brat sławnych sióstr, Branwel.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo mnie ciekawi ta książka. Twoja recenzja też mnie zachęciła i to bardzo! :D
    Muszę po tę pozycję sięgnąć! :D
    Pozdrawiam Kochana :* :)

    OdpowiedzUsuń
  12. To wspaniała książka i bardzo mi się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kolejna osoba, która nie żałuje, że sięgnęła po tę książkę. Sama muszę wreszcie ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czytałam w 2008 roku ale bardzo mi się podobała - cieszyłam się szalenie, kiedy udało mi się zakupić wówczas egzemplarz w tesco po promocji z filmową okładką za parę złotych ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny blog obserwuje i liczę na rewanż ..

    OdpowiedzUsuń
  16. Czytałam kiedyś tę książkę, jednak byłam jeszcze zbyt smarkata, żeby cokolwiek zrozumieć. Na pewno kiedyś do niej wrócę.

    OdpowiedzUsuń
  17. W tylu książkach widziałam napomknienie do tego utworu, że aż czasem czuję wstyd, że go nie znam, nawet w "Zmierzchu" był o nim fragment. Koniecznie muszę przeczytać, planuję to od dawna, ale podobnie jak Ty wcześniej, mam małe obawy;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wysoka ocena, ale cóż się dziwić - w końcu klasyk :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!