Z Europy do Ziemi Świętej wyrusza dziecięca krucjata prowadzona przez charyzmatycznego przywódcę. Luca Vero, członek tajnej organizacji o nazwie Zakon Ciemności, której zadaniem jest szukanie znaków zwiastujących nadejście końca świata, musi sprawdzić, czy wyprawa ma szanse powodzenia. W dochodzeniu pomagają mu przyjaciel Freize oraz dwie odważne dziewczyny – Izolda i Iszrak.
Drugą serią z wydarzeniami osadzonymi w przeszłości, jaka w ostatnim czasie przypadła mi do gustu jest ,,Zakon Ciemności". Czytanie pierwszej części należącej do serii nie odbyło się bez kilku zgrzytów. Jednak i tak byłam ciekawa dalszych dziejów bohaterów. Tak więc skusiłam się na część drugą, czyli ,,Krucjatę". Jak tym razem poszło przebiegło mi czytanie książki pani Gregory?
Czytanie książki ,,Krucjata" nie może się odbyć bez wyciągnięcia emocji czytelnika na wierz. Zaciekawienie losami bohaterów wychodzi jako pierwsze na światło dzienne. Następnie odczuwałam kilka innych równie pozytywnych uczuć, które sprawiały, że książkę czytało się przyjemnie. Jednak, tak jak i przy ,,Odmieńcu", tak i przy ,,Krucjacie", odczuwałam negatywne emocje. Kilka razy czułam złość, niezrozumienie lub po prostu byłam wściekła na bohaterów.
Książka ,,Krucjata" nie jest idealna, lecz na swój sposób umie przyciągnąć uwagę czytelnika. Czytając książkę nie ma możliwości by pomylić epoki. Dość wyraźnie odczuwa się ten XV wiek, w którym są osadzone wydarzenia. Co jest niewątpliwym wielkim plusem tej pozycji. W moim przypadku czytanie tej książki nie obeszło się bez kilku zgrzytów, lecz i tak miło ją będę wspominać, a tym bardziej będę wyczekiwać kolejnej części, gdyż zakończenie książki sprawia, że po prostu chce się czytać dalej o tej historii.
Ocena 5/6
Od dawna poluję na pierwszą część, ale ciągle mi się jakoś wymyka... ; )
OdpowiedzUsuńMam w planach twórczość tej autorki, więc niebawem przekonam się, czy jej dzieła przypadną mi do gustu, czy też nie.
OdpowiedzUsuń"Odmieniec" bardzo mi się spodobał, muszę więc sięgnąć i po "Krucjatę". Szczerze, podzielam prawie te same uczucia co ty, tylko odnośnie pierwszej części. Niezwykła nie była, ale czuło się atmosferę i przyjemnie czytało.
OdpowiedzUsuńDziecięca krucjata miała miejsce w 1212 roku. Czy w tej książce jest mowa o jakiejś innej, czy może w tym zakresie autorka nie oparła się na faktach tylko puściła wodze fantazji?
OdpowiedzUsuńAkcja się rozgrywa w 1453 roku, więc raczej nie opierała się na faktach.
UsuńSzkoda, bo Gregory świetnie sobie radzi w realiach historycznych.
Usuńdo mnie książka nie dotarła - nie wiem czy dotrze, mam nadzieję że i mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że uda mi się zapoznać z tą pozycją. :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, może kiedyś się z nią zapoznam ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, http://zaczytan-a.blogspot.com/
Muszę w końcu dostać w swoje ręce książki Philippy :)
OdpowiedzUsuńChciałabym kiedyś przeczytać coś tej autorki :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że uda mi się W KOŃCU dorwać tę serię albo jakąkolwiek książki Gregory.
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej ciekawi mnie ta seria. A te piękne okładki- ach! ;) Poza tym naprawdę lubię ksiązki wydawnictwa Egmont - chyba głównie za te ich cudowne okładki ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dla mnie niestety okazała się wielką klapą :( Nic mi się w niej nie podobało : /
OdpowiedzUsuńGregory... moje półki odczuwają jej silny brak.
OdpowiedzUsuńMuszę sięgnąć po ten cykl!
Gregory uwielbiam, ale na razie poznaję serię Tudorów i Wojnę Kuzynów, ale myślę, że na "Krucjatę" też kiedyś przyjdzie czas.
OdpowiedzUsuńOd bardzo bardzo dawna mam w planach powieści tej pisarki.
OdpowiedzUsuńCzytałam jedną powieść tej pisarki i bardzo mi się podobała, a były to "Kochanice króla". Po powyższą też mam zamiar kiedyś sięgnąć.
OdpowiedzUsuńZ autorką niestety nie miałam przyjemności, jednak mam ją w swoich planach czytelniczych.
OdpowiedzUsuńNa biurku czekają Kochanice Króla. Jeżeli wreszcie uda mi się po nie sięgnąć, to ocenię czy autorka jest dla mnie. A jeżeli okaże się, że tak to z pewnością sięgnę i po Krucjatę :)
OdpowiedzUsuń