Każdy ma swój Wymarzony Dom. Miejsce, w którym może znaleźć ukojenie, szczęście i miłość. Kiedy Magda podejmuje szaloną decyzję i kupuje stary dom w Malowniczem, miasteczku u podnóża Sudetów, nie wie jeszcze, jak bardzo zmieni się jej życie. W pierwszym odruchu chce się go pozbyć, ale dom nie chce wcale pozbyć się jej. Siła kryjąca się w jego wnętrzu pozwala Magdzie odnaleźć swoje miejsce i pomóc innym:
Małej Marcysi, która potrzebuje mamy.
Krysi, która leczy złamane serca kawą migdałową, a wieczorami piecze „kłopotki”, by zapomnieć o przeszłości.
Michałowi, który uczy się walczyć o miłość Magdy.
Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam zapowiedź książki ,,Wymarzony dom" pomyślałam sobie, że książka może mi się spodobać, lecz nie spodziewałam się po niej niczego nadzwyczajnego. Na pewien czas nawet zapomniałam o tej pozycji. Jednak po przeczytaniu pierwszej recenzji, na jaka natrafiłam strasznie, zechciało mi się ją przeczytać. Pomyślałam, że będzie idealna na relaks i przeniesienie się w cieplejsze miesiące roku. Tak też nie pozwoliłam długo jej czekać na półce.
Nie spodziewałam się, że ta książka przypadnie mi aż tak do gustu. Na początku zdawało mi się, że po prostu przyjemnie spędzę z nią czas, a tu się okazało, że za każdym razem jak odkładałam książkę na bok zaczynałam tęsknić za życiem w Malowniczem. Po paru godzinach po przeczytaniu ,,Wymarzony dom" przyłapałam się na tym, że chciałam usiąść i czytać dalej książkę, lecz po chwili przychodziła do mojej głowy ta okrutna myśl, że przecież już nie mam co czytać i teraz muszę czekać na część kolejną, która podobno ma się ukazać dopiero w lipcu.
W książce ,,Wymarzony dom" zagadek tyle, ile można szukać w dobrym kryminale, humoru nie mało, bohaterowie, z którymi z chęcią wypiłoby się kawę na tarasie, problemy, których nikt nie chciałby spotkać na swojej drodze, lecz mimo tego i tak człowieka często nękają, a to wszystko w towarzystwie pięknych krajobrazów z Malownicze. Czego czytelnik może potrzebować więcej? Moim zdaniem niczego. Gorąco polecam, czytanie książki ,,Wymarzony dom" to sama przyjemność!
Nie spodziewałam się, że ta książka przypadnie mi aż tak do gustu. Na początku zdawało mi się, że po prostu przyjemnie spędzę z nią czas, a tu się okazało, że za każdym razem jak odkładałam książkę na bok zaczynałam tęsknić za życiem w Malowniczem. Po paru godzinach po przeczytaniu ,,Wymarzony dom" przyłapałam się na tym, że chciałam usiąść i czytać dalej książkę, lecz po chwili przychodziła do mojej głowy ta okrutna myśl, że przecież już nie mam co czytać i teraz muszę czekać na część kolejną, która podobno ma się ukazać dopiero w lipcu.
W książce ,,Wymarzony dom" zagadek tyle, ile można szukać w dobrym kryminale, humoru nie mało, bohaterowie, z którymi z chęcią wypiłoby się kawę na tarasie, problemy, których nikt nie chciałby spotkać na swojej drodze, lecz mimo tego i tak człowieka często nękają, a to wszystko w towarzystwie pięknych krajobrazów z Malownicze. Czego czytelnik może potrzebować więcej? Moim zdaniem niczego. Gorąco polecam, czytanie książki ,,Wymarzony dom" to sama przyjemność!
Ocena 6/6
Książki Pani Magdy mogą zaskakiwać - też byłam pozytywnie zaskoczona, kiedy przeczytałam "48 tygodni" oraz "Uroczysko". Na "Wymarzony dom" mam chrapkę, ale chyba poczekam aż książka pojawi się w bibliotece... Mam nadzieję, że stanie się to szybko!
OdpowiedzUsuńO już przeczytałaś- zazdroszczę, po tę książkę na pewno sięgnę i cieszę, że Twoja recenzja jest tak pozytywna.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej książki, a Twoja recenzja tylko podsyciła mój apetyt
OdpowiedzUsuńksiązka nie w moich klimatach, ale jakoś mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńBardzo chcę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńJa takich książek nie czytuję, ale polecę swojej mamie:)
OdpowiedzUsuńCzytałam i potwierdzam - książka jest świetna :)
OdpowiedzUsuńNawet nie myślałam, że ta książka będzie taka świetna. W takim razie chętnie ją poznam.
OdpowiedzUsuńPotrafisz zachęcić opornego :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie bardzo tą recenzją. Sama słyszałam dużo tej pozycji, pozytywnych opinii :)
OdpowiedzUsuńKsiążka świetna! Słyszałam, że mają pojawić się koleje części, już nie mogę się doczekać:)
OdpowiedzUsuńMam na nią chrapkę, lubię twórczość Pani Kordel.
OdpowiedzUsuńWow, 6/6?! Miałam od dłuższego czasu chęć na tą książkę, ale nie spodziewałam się, że jest aż tak dobra! To kolejna pochlebna opinia o tej pozycji, muszę ją przeczytać!
OdpowiedzUsuńP.S. Obserwuję:)