poniedziałek, 19 marca 2012

Monster high 3, O wilku mowa... - Lisi Harrison

Trzecie spotkanie z uczniami niezwykłego liceum, w którym pod jednym dachem zebrały się przerażająco modne dzieciaki najsłynniejszych potworów, by wspólnie stawić czoło szkolnym horrom. Należy do nich Clawdeen,
która  od lat żyje w cieniu swoich sześciu  braci
i zjawiskowych przyjaciółek. Ale ma już tego naprawdę powyżej uszu! Dziewczyna postanawia w końcu pokazać światu swoje prawdziwe oblicze. Z zapałem planuje wystrzałową szesnastkę. Niestety, zamieszanie powstałe
na skutek emisji filmu Upiór z sąsiedztwa krzyżuje jej plany imprezowe. Cała rodzina Wolfów (w tym jej nieznośni bracia!) zmuszona jest ukrywać się w lesie. Clawdeen jest na skraju wytrzymałości, ale na szczęście w leśnym zajeździe pojawia się wampirzyca Lala. Chwileczkę,
czyżby przyjaciółka miała oko na Clauda?!



Parę osób, które widziało na moje półce książki Monster High dziwiło się, że sięgnęłam po nie. Ja sama nie umiem podać powodu, dlaczego wracam do tego cyklu, po prostu po nie sięgam i czytam, przenosząc się do świata członków Ruchu Atrakcyjnie Dziwnych. Już po raz trzeci znalazłam się w Salem w Oregonie, wśród Melody, Frankie, Clawd i ich przyjaciół. Po raz kolejny było to spotkanie jak najbardziej udane i zadowalające umysł czytelnika. 

W Salem wiele się zmieniło. Po upublicznieniu filmu o RAD-owcach muszą się oni ukrywać przed przeciwnikami ich istnienia. Clawdeen nie może wyobrazić, że nie urządzi swojej Szałowej Szesnastki. Ma nadzieję, że sytuacja w mieście się zmieni do daty jej imprezy. Frankie po tym jak Brett złamał jej serce jest zagubiona, ale czy na pewno to on upublicznił film, który zniszczył jej przyjaciół życie? Melody, po tym jak jej droga i Jacksona zostały odcięte, dowiaduję się kilka prawd o sobie. Jej głos zaczyna działać cuda. Nie daje jej spokoju także fakt, że Manu , służący Cleo, nazwał jej matkę Marina.

Patrząc na okładkę można dostrzec, że przedstawia nam sierść, na co warto zwrócić uwagę, gdyż idealnie się skomponowała z treścią. W trzeciej części ,,Monster high" najwięcej wątków mamy o Clawdeen, która jest wilkołaczycą. I zdradzę, że to ona przyczyni się do małej rewolucji.

,,Monster high" jest to książka lekka, przyjemna w czytaniu, z dozą humory, który wciągnie czytelnika. Kiedy ktoś zacznie czytać pierwszą część, nie będzie mógł się oprzeć pozostałym. Mogło by się zdawać, że jest nijaka, bo za często się o niej nie myśli, lecz mimo tego ja z wielką chęcią porywałam kolejne części. 

Ocena 5/6
Za książkę bardzo dziękuję!!!

6 komentarzy:

  1. Czytałam pierwszą część i wywarła na mnie przeciętne wrażenie. W bibliotece, do której wybieram się jutro, na półce czeka druga, więc (jeśli będzie dostępna) wypożyczę ją. Dopiero po jej lekturze zadecyduję, czy sięgnę po 3. część.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Poprzednie tomy były takie sobie, ale może kiedyś przeczytam. :)

    P.S. Zapraszam do mnie na nowe recenzje. Nie wiem dlaczego, ale Blogger nie chce wyświetlać moich postów na liście blogów. :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja siostra byłaby z tego cyklu zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tej serii, ale zamierzam ją całą zakupić jako prezent dla mojej bratanicy. Myślę, że przypadną jej te książki do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zamierzam przeczytać całą serie, na razie nie miałam okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cała seria dopiero przede mną. Musze tylko znaleźć trochę czasu :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!