Królowa śniegu była piękna i zgrabna, ale cała z lodu, z olśniewającego, błyszczącego lodu; a jednak żyła: oczy patrzały jak dwie jasne gwiazdy, lecz nie było w nich spokoju ani wytchnienia. Skłoniła się do okna i skinęła ręką.
Ostatnio od czasu do czasu na blogach recenzujących książki było można spotkać opinię o ,,Królowej śniegu" Hansa Christiana Andersena z ilustracjami wykonanymi przez Vladyslava Yerko. Gdy tak ich się naczytałam nabrała mnie ogromna chęć przeczytania i przypomnienia sobie starej historii, którą poznałam w czasach dzieciństwa. Jak tylko wpadła mi w dłonie zaczęłam ją czytać.
Baśń składa się z siedmiu opowiadań, lecz mimo nawet tego jest ona strasznie krótka. Tekst dla mnie migał przed oczami bardzo szybko i w krótkim czasie dotarłam do ostatniej strony. Jednak była to niesamowita przygoda, pełna sentymentu do samej fabuły. Poczułam się jak kilkulatka, której mama czytała przed snem książeczki.
,,Królowa Śniegu" jest to historia, która się nie znudzi pomimo wielokrotnego czytania. Oprócz tekstu czytelnika tej książki zachwycają także ilustracje. Pan Yerko jest obdarzony niezwykłym talentem. Miałam wrażenie, że na obejrzenie jego dzieł poświęcam nieraz więcej czasu niż teksowi. W tej książce również spodobał mi się duży format, który uważam idealny dla takiego dzieła. W książce nie znalazłam jakichkolwiek wad, więc z całego serca polecam!
Ocena 6/6
Mam to wydanie. Przepiękne!!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie moja ukochana baśń! :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę baśń niemal w każdym wydaniu, dlatego z przyjemnością skuszę się na tę książkę.
OdpowiedzUsuńKrólowej śniegu nie czytałam, ale w planach mam Alicję w Krainie Czarów :) dobrze raz za czas wrócić do czasów baśni.
OdpowiedzUsuńJedna z najbardziej ulubionych bajek mojego dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się - to wydanie jest zdecydowanie magiczne :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
To moja ulubiona książka z dzieciństwa. Za pierwszym razem w sumie nie czytano mi jej, ale opowiadano, ale jak już nauczyłam się czytać, to sięgnęłam właśnie po nią ! Brakuje mi tych bajek z dzieciństwa ;)
OdpowiedzUsuńKlasyka :)
OdpowiedzUsuńPiękna baśń i cudne wydanie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Andersena. Jeśli lubisz seriale i bajki to polecam Ci oglądnąć Once upon a time :) Naprawdę :)
OdpowiedzUsuńObejrzałam pierwszy sezon, dalej mi się już nie chciało.
UsuńZgadza się, że w sferze blogowej ostatnimi czasy występowała i "Królowa Śniegu". Od czasu do czasu warto powrócić do lat dziecięcych :) Pozdrawiam :0
OdpowiedzUsuńO rany, ale sentymentalnie! ;) Aż mam ochotę wrócić do tej bajki.
OdpowiedzUsuń