czwartek, 16 stycznia 2014

Urodzona bogini cz.1 - P.C. Cast

Morrigan Parker w dniu osiemnastych urodzin poznaje prawdę o swoim pochodzeniu. Nie jest zwykłą dziewczyną z Oklahomy, lecz córką potężnej Rhiannon, kapłanki bogini Epony. To dlatego nie umiała znaleźć wspólnego języka z rówieśnikami. Podczas wycieczki do pobliskich jaskiń Morrigan ścigają tajemnicze szepty. Nazywają ją Nosicielką Światła, przekonują, że posiada boski dar odziedziczony po matce. To dzięki niemu jej dotyk rozświetla kamienie i leczy rany. Oszołomiona Morrigan traci przytomność…











Serię o mitycznym Partholonie P.C. Cast bardzo polubiłam. Z wielką chęcią wracam do tego świata w kolejnych częściach serii. Gdy tylko pojawiły się pierwsze zapowiedzi ,,Urodzonej bogini" byłam bardzo ciekawa, co tym razem autorka pokaże swoim czytelnikom. Książka trochę postała u mnie na półce za nim po nią sięgnęłam. Jednak, kiedy tylko zaczęłam ją czytać wciągnęła mnie momentalnie. 

,,Urodzona bogini cz.1" to takie swego rodzaju jeden wielki wstęp i przypomnienie wszystkiego, co się działo w poprzednich częściach, więc jeśli ktoś nie pamięta, co wydarzyło się wcześniej, to bohaterowie o wszystkim przypomną. Oprócz tego mamy także kilka nowych wydarzeń, które mogą zaciekawić, jak i nawet odrobinkę zaszokować czytelnika. Najwięcej tego jest pod koniec książki. Sprawia to, że po skończeniu czytania części pierwszej od razu ma się chęć sięgnięcia po część drugą. Tak też uczyniłam.

Książkę ,,Urodzona bogini cz.1" bardzo szybko i przyjemnie się czyta. Mnie zapoznanie się z jej treścią zajęło około półtorej godziny. Nic w tym dziwnego, gdyż książką ma trochę ponad 230 stron. Jak dla mnie, osoby pamiętającej co zdarzyło się w poprzednich częściach, było trochę za dużo powtarzających się treści. Sprawiło to, że trochę się czasem nudziłam. Jednak nie zraziłam się tym. W poszukiwaniu dalszych niesamowitych przygód, które na pewno się pojawią, zaczęłam czytać część drugą. 

Ocena 4,5/6

12 komentarzy:

  1. Z panią Cast spotkałam się na razie raz, ale planuję dokończyć "Dom Nocy". Po tą serię chyba też sięgnę.
    Zostałaś nominowana do Liebster Award na moim blogu: http://zaczytane-zwariowane.blogspot.com/2014/01/liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka stoi na półce i czeka.

    OdpowiedzUsuń
  3. a i nie półtorej godzin. tylko godziny zgubiłaś y.

    OdpowiedzUsuń
  4. lubię twórczość tej pisarki, więc być może się skusze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na pewno przeczytam Urodzoną boginię! :) przeczytalam jak na razie Wybrankę bogów cz. 1 i 2 i uważam, że są to świetne książki, aczkolwiek boleję nad tym, że nie posiadają jakiś pięknych okładek, tylko taki misz masz... :/

    Zapraszam również do odwiedzenia mojego bloga :)
    swiat-w-dloniach.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mam jakoś przekonania do tej serii, ale może kiedyś jeszcze zmienię zdanie na jej temat.

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety nie dla mnie, nie mogę się przekonać do tej autorki ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam zamiar sięgnąć w tym roku po tę serię w ramach wyzwania, tylko jeszcze nie wiem kiedy znajdę na nią czas. ;c

    OdpowiedzUsuń
  9. Próbowałam przeczytać, ale wystarczyło kilka stron i spasowałam. To nie dla mnie. ;/
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Fabuła nawet ciekawa, ale jakoś mnie nie przekonała do końca... Może kiedys :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę przeczytać pierwszą część :) A autorkę bardzo polubiłam po serii Dom Nocy, mam nadzieję, że tutaj też się wykaże taką oryginalnością ^^

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!