czwartek, 15 września 2011

Labirynt kłamstw - Tess Gerritsen

Telefon o północy
Niespodziewany telefon przerywa spokojny sen Sarah Fontaine. Jest pewna, że usłyszy ciepły głos swojego męża, Geoffreya Fontaine’a, który pracuje w jednym z londyńskich banków. Ku jej przerażeniu pracownik Departamentu Stanu, Nick O’Hara, informuje ją o śmierci męża w pożarze hotelu w… Berlinie.
Zszokowana Sarah nie wierzy w śmierć Geoffreya i rozpoczyna prywatne śledztwo.
Bez odwrotu
To była przerażająca chwila. Catherine Weaver spokojnie prowadziła samochód, gdy nagle prosto pod jej koła wpadł mężczyzna. Rozdygotana odwozi rannego Victora Hollanda do szpitala i tu doznaje kolejnego szoku – mężczyzna został wcześniej postrzelony. Jest pewna, że to najgorszy dzień jej życia i chce o nim jak najszybciej zapomnieć. Jednak to dopiero początek dramatycznych wydarzeń.
Po opuszczeniu szpitala Victor odnajduje Catherine. Wyjaśnia jej, że posiada cenne informacje, które mogą kosztować go życie. 

,,Labirynt kłamstw'' jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką, na stronach poświęconych twórczości autorki można znaleźć wiele pozytywnych opinii, więc i ja się skusiłam na poznanie choć jednej książki pisarki. A czy się zawiodłam? Czy żałuję że sięgnęłam po tę książkę? Szczerze mogę odpowiedzieć, że nie.

W książce znajdziemy dwie historie ,,Telefon o północy" oraz ,,Bez odwrotu". Obie były wydane już jakiś czas temu, ale oddzielnie, teraz mamy możliwość do spotkania się z nimi w jednej książce, co moim zdaniem było bardzo fajnym pomysłem, dlatego że po przeczytaniu jednej z nich możemy od razu przestąpić do drugiej, kiedy czujemy, że styl jak i pomysły autorki nam się spodobały.

Co znajdziemy w ,,Labiryncie kłamstw"? Otóż dwa bardzo dobre kryminało - romansy, które wciągną czytelnika w ich świat.

,,Telefon o północy" jest pierwszą z dwóch historii, które znajdziemy w książce. Poznajemy tu Sarah Fontaine, która nie może uwierzyć w śmierć swojego męża. Kiedy rozpoczyna swoje małe prywatne śledztwo odkrywa dużo do tej pory nieznanych jej faktów o życiu męża. W jej małym śledztwie pomaga Nick i tu w naszym kryminale pojawia się wątek romansu.

,,Bez odwrotu'' to także kryminał. Tu bohaterką jest Cathy, która w drodze do przyjaciółki potrąciła mężczyznę, który okazał się być postrzelony. Po uratowaniu mu życia, zawiozła go do szpitala, jej życiu grozi niebezpieczeństwo. Victor po wyjściu(bardziej ucieczce) ze szpitala odnajduje naszą bohaterkę i powiadamia ją o tym, że jej życiu zagrażają ludzie, którzy go postrzelili w noc, kiedy go spotkała. Tak jak i w pierwszej historii tak i tu mamy wątek romansu, między bohaterami, którzy uciekają od niebezpieczeństwa, które im zagraża. 

W ,,Labiryncie kłamstw''  znajdziemy dwie bardzo ciekawe historie, które wciągną nie jednego czytelnika. Poznajemy tu bardzo ciekawych bohaterów, których autorka świetnie przedstawiła. Książka idealnie nadaje się na wolne chwile by znaleźć się w innym świecie.

Ocena 5/6
Za książkę serdecznie dziękuję!!

10 komentarzy:

  1. Widzę , że już miałaś przyjemność przeczytać ,,Labirynt kłamstw''. Ja niestety ciągle czekam na tę książkę i mam nadzieję, że niedługo już będę miała ją w swych łapkach, wtedy też podzielę się wrażeniami i porównam, czy mamy podobne odczucia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi ciekawie, ale jeśli chodzi o kryminało romanse, to najpierw chcę przeczytać "Po drugiej stronie", bo jakiś czas temu po Twojej recenzji nabrałam na nią wielkiej ochoty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. póki co przeczytałam tylko jedną książkę pani Gerritsen, ale z pewnością na niej nie poprzestanę. kto wie może to Labirynt będzie następny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się ciekawa lektura, a już od dawna planuję spotkanie z twórczością Tess Gerritsen. Rozejrzę się za nią. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z chęcią przeczytam. Pierwszy raz spotkałam się z tą autorką. Jeśli lubisz czytać, to zapraszam do siebie. Opowieść, gdzie tajemnica goni tajemnicę i nic nie jest do końca wyjaśnione.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zazdroszczę lektury Tess Gerritsen :) Ta pani świetnie pisze a ja mam na półce tylko 3 jej książki - i na żadną nie mam czasu :D Ze swojej strony polecam "Dawcę".

    OdpowiedzUsuń
  7. Cóż.. wydaje mi się ,że to może być na prawdę ciekawa książka! Poszukam w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dostałam jedną książkę tej autorki w języku angielskim i trochę boję się zacząć, ale po tak pozytywnej recenzji tej propozycji myślę, że moja lektura też może być ciekawa ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wcześniej się nią nie zainteresowałam, jednak strasznie mnie zachęciąłś ;D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!