poniedziałek, 29 października 2012

Wyspa Trzech Sióstr - Nora Roberts

Trzy zalęknione czarownice, uciekając przed prześladowaniami, znalazły kryjówkę u wybrzeży Massachusetts – stworzyły czarodziejską Wyspę Trzech Sióstr. Chociaż zyskały na niej spokój, wszystkie zawarły fatalne związki. Teraz Nell, Ripley i Mia muszą ocalić urokliwą wyspę przed dawną klątwą.

Kiedy Nell Channing przybywa na Wyspę Trzech Sióstr, sądzi, że w końcu uciekła przed brutalnością męża. Pogodne, słoneczne dni, a także troskliwa opieka nowych przyjaciół pomagają jej rozpocząć nowe, bezpieczne życie. Zaloty szeryfa Zacka Todda sprawiają, że przyszłość Nell zaczyna wydawać się różowa. Ale na horyzoncie pojawia się zagrożenie. Czy Nell odnajdzie w sobie moc, która pozwoli jej pokonać zło i odkryć miłość?




Trzy siostry, czarownice uciekając przed śmiercią ze strony ludzi, którzy skazali już wiele kobiet na śmierć, dzięki magi ,,odrywają" skrawek Massachusetts i tworzą Wyspę Trzech Sióstr. To właśnie tam trafia Nell po tym jak uciekła od męża, który znęcał się przez lata znajomości. Tam poznaje spokój, ukojenie, bezpieczne życie. Szczęśliwym trafem w pierwszy dzień trafia na Mii, która ofiaruje jej pracę i mieszkanie. Jej życie z dnia na dzień się zmienia, oprócz przyjaciół zdobywa uwagę szeryfa Todda. W życie Nell pojawia się także magia. Ale czy wszystko zakończy się dobrze?

W książce ,,Wyspa Trzech Sióstr" występuje narrator trzecioosobowy, który przybliża nam różne sytuacje oczami różnych bohaterów. Jednak przyszyły odbiorca nie ma się czym martwić, gdyż w książce znajdzie podzielność teksu, która sprawia, że książkę przyswaja się lekko i w pełnym zrozumieniu biegu wydarzeń, co pozwala dla czytelnika zachwycać się historią oraz czuć zniecierpliwienie, kiedy w końcu rozwiąże się największa tajemnica, z którą poznaje się na łamach stron. 

Zaczynając czytać tę książkę myślałam, że trafiłam na zwykłą fantastykę o czarownicach, które są potomkami czarownic, które zdążyły uciec przed śmiercią w Salem. Jednak odrobinę się pomyliłam, gdyż czasem to schodzi na drugi plan, a na pierwszym pojawia się nasza główna bohaterka, która niesie ze sobą wielki bagaż z przeszłością. Niekiedy to właśnie jej przeżycia przepływają na odbiorcę z gamą emocji. To właśnie sprawiło, że bardzo polubiłam tę książkę i nie mogę się doczekać momentu, kiedy sięgnę po następne części i poznam bliższe życie pozostałych czarownic.

Ocena 6/6
Za książkę serdecznie dziękuję!!!

10 komentarzy:

  1. Nora Roberts zawsze potrafi mnie zaskoczyć a jej książki czytam z ogromną przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może okazać się bardzo ciekawą lekturą! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ojej nie dosyć że to moja ukochana Nora to jeszcze czarownice!!! Muszę ją mieć, po prostu muszę, mam bzika na punkcie czarownic ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, zainteresowałaś mnie, jak znajdę trochę czasu, to z chęcią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię twórczość Nory, więc i tę książkę z chęcią bym przeczytała:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książkę czytałam bardzo dawno temu, ale już niedługo mam zamiar ją sobie odświeżyć :) Polubiłam takie "wydanie" Nory Roberts, która korzysta także z dobrodziejstw fantasy :P

    OdpowiedzUsuń
  7. nie mam przekonania do romantyczniej Nory Robert, ale bardzo spodobała mi się jej seria kryminalna.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię twórczość Nory Roberts i ostatnio nawet czytałam jej książkę ,,Smak zemsty'', którą ci serdecznie polecam, dlatego z miłą chęcią również poznam ,,Wyspę Trzech Sióstr''.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wolę serię kryminalną tej Autorki. Po jej romanse raczej nie sięgnę, ponieważ próbuję ograniczyć czytadła do minimum.

    OdpowiedzUsuń
  10. Książki autorstwa Nory Roberts są świetne! :) Ta również bardzo mnie zainteresowała, czeka na swoją kolej...:D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!