poniedziałek, 16 września 2013

Po kres czasu - Danielle Steel

Czy wierzysz, że jeśli dwie osoby się kochają, to zawsze i wszędzie się odnajdą? Czy wierzysz, że naprawdę kochamy tylko raz? Jenny od pierwszego spotkania z Billem czuła, że z tym mężczyzną spędzi resztę życia. I kiedy po kilku latach małżeństwa stanęła wobec trudnego wyboru między karierą a rodziną, nie wahała się ani przez chwilę. Jej decyzja jednak nie pozostała bez konsekwencji. Czterdzieści lat później w ręce Roberta wpada książka napisana przez tajemniczą Lillibet. Mężczyzna zakochuje się w powieści… a także w dziewczynie, której nigdy nawet nie widział. Kiedy się spotkają, prawda o jej pochodzeniu wprawi Roberta w zdumienie.





Moja mama swego czasu zaczytywała się w książkach autorstwa Danielle Steel. Pamiętam, że strasznie mnie one wtedy ciekawiły, lecz nigdy po nie sięgnęłam. To uczucie nie minęło. Kiedy nadarzyła się okazja przeczytania jednej z książek Steel nie wahałam się ani minuty. Postanowiłam, że ją przeczytam, ugaszę pragnienie poznania oraz sprawdzę co takiego spodobało się mojej mamie w nich, że po nie sięgała. 

Teraz wiem, poznanie jednej książki pani Steel sprawia, że ma się ochotę na więcej. ,,Po kres czasu" to niesamowita książka, która szybko mnie wciągnęła. Nie potrafiłam oderwać się od jej czytania. Historia nie jest jakaś nadzwyczajna, lecz przyjemna do czytania. Sprawia, że czytelnik wprost nie może się doczekać by poznać dalsze losy bohaterów. W książce mamy dwie historie: Jenny i Billa oraz Lilli i Boba. Nie potrafię wybrać, która jest lepsza. W każdej zafascynowało mnie coś innego, lecz chyba najbardziej byłam ciekawa, co te dwie historie połączy w całość. 

Myślę, że pani Steel musi po porostu posiadać magiczną różdżkę, dzięki której oczarowuje swoich czytelników. Innego wyjaśnienie nie ma na to, dlaczego ta książka mi się aż tak spodobała. ,,Po kres czasu" to lekka w czytaniu, przyjemna w przyswajaniu, wywołująca ciekawość, z nutką emocji książka, która spodoba się nie jednej osobie. Polecam!! 

Ocena 5,5/6

13 komentarzy:

  1. dużo osób chwali Steel, ale mi nadal wydaje się być ona drugą Roberts, a z tą panią akurat się nie polubiłam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam jeszcze nic autorki, chociaż miałam wypożyczone "Album rodzinny", czy jakoś tak ,ale zabrakło czasu na przeczytanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hm... fabuła jest dość interesująca, aczkolwiek niezbyt lubuję się w tego rodzaju książkach, może kiedyś? ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widać, że może być ciekawie. Jak tylko książka mi wpadnie w ręce, to przeczytam z chęcią :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakoś książki tej pani mi nie idą. Kiedyś próbowałam, ale czytanie szło mi opornie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja z chęcią poszukam- coś mnie do tej książki przyciąga :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię książki tej autorki:) tę również chętnie przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nic nie czytałam tej autorki, ale może czas w końcu to zmienić? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja kiedyś tez zaczytywałam się jej książkami, chociaż tej nie kojarzę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Może być ciekawie ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Moja przyjaciółka lubi książki Danielle, ale do mnie nie przemawiają.

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię twórczość Steel. Powyższej książki jeszcze nie czytałam, ale postaram się z nią zapoznać, gdyż mnie bardzo zaciekawiła.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!