piątek, 26 października 2012

Cinder - Marissa Meyer

Orientalny Pekin przyszłości przynosi barwny, hałaśliwy krajobraz miasta, który ciekawi niejednego Europejczyka. Saga księżycowa. Cinder Marissy Meyer wywraca do góry nogami wizerunek Państwa Środka.
Wraz z Cinder główną bohaterką znajdujemy się w zdziesiątkowanym przez śmiertelną plagę mieście. Dziewczyna jest cyborgiem o tajemniczej przeszłości, jednocześnie obywatelem drugiej kategorii. Sprawę komplikuje piętno nałożone na nią przez macochę, jakoby była winna śmierci swojej przyrodniej siostry. W jej życiu niespodziewanie pojawia się książę, który nalega, by wybrała się z nim na bal. To jednak jest niemożliwe, gdyż okazuje się, że ona sama jest zaginioną księżniczką śmiertelnych wrogów mieszkańców Ziemi.
Cinder to współczesna opowieść o Kopciuszku, łącząca klasyczną baśń z futurystyczną powieścią. Inteligentna, wywrotowa historia mająca swój początek dawno, dawno temu… Niebywała podróż do odległej krainy.


Cinder jest mechanikiem wyjątkowym. Nie tylko dlatego, że powszechnie jest uznana za wyśmienitego fachowca w swej dziedzinie, lecz także dlatego, że jej wygląd wskazuje na młody wiek. Jednak to nie wszystko, Cinder jest także cyborgiem. Pewnego dnia jej przybrana siostra zapada na letumosis, zarazę, która przyczyniła się do śmierci wielu ludzi. Przybrana matka Cinder obwinia dziewczynę o śmierć swego męża i chorobę córki. W przypływie złości zgłasza ją do zakładu badawczego, który próbuje zwalczyć chorobę. Na drodze Cinder pojawia się także książę, który organizuje bal. Ich drogi nie raz się splączą. 

Moją ulubioną bajką w dzieciństwie był Kopciuszek. Będąc małym brzdącem nie mogłam się obejść bez poznania różnych wersji tej bajki książkowych jak i filmowych. Teraz, gdy jestem już trochę większa z wielką chęcią nadal poznaje filmy, które w tytule mają kopciuszek. Od chwili, gdy dowiedziałam się, że książka ,,Cinder" jest powiązana z tą bajką miałam marzenie by ją przeczytać. Gdy książka pojawiła się w Polsce byłam przeszczęśliwa, że w końcu będę miała możliwość poznać jej historię. I czy się zawiodłam? Tak jak lata temu pokochałam macierzystą wersję Kopciuszka, tak i dziś mogę stwierdzić, że polubiłam Cinder, Kopciuszka z przyszłości. 

Książka ,,Cinder" przywołała we mnie ogromne sentymentalne uczucie jakie darzę Kopciuszka, lecz nie tylko. Lektura sama w sobie sprawia przyjemność i wprowadza nowe ciekawe wątki do głowy czytelnika, których nie będzie się w stanie szybko pozbyć się z głowy. Moim zdaniem jest to fantastyczna książka, którą naprawdę warto przeczytać, gdyż nie tak łatwo będzie się pozbyć ją z myśli. A gdy będziemy już przy jej końcu gwarantuje, że każdy czytelnik zapragnie jak najszybszego poznania kontynuacji.

Ocena 6/6
Za książkę bardzo dziękuję!!

10 komentarzy:

  1. Mam na półce od wczoraj i już nie mogę się doczekać czytania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdecydowanie zgadzam się z oceną książki :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Książkę mam już u siebie. Skończę tylko to co już zaczęłam i od razu się za nią biorę :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejna cudowna, pozytywna i bardzo, bardzo zachęcająca recenzja Cinder :)
    Muszę książkę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka zasługuje na najwyższą ocenę. Jest świetna ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiedziała, że książka jest aż taka dobra! Na pewno ją przeczytam, szczególnie że Kopciuszek zawsze mi się podobał, a z tego co piszesz, tym bardziej jestem przekonana, że i ta książka mi się spodoba :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawie się zapowiada ;) A tak wysoka ocena tylko kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeju, baaardzo chcę ją przeczytać ! Z pewnością po nią sięgnę, nie ma szans by było inaczej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też moją ulubioną bajką jest i będzie ,,Kopciuszek''i żywię wielki do niej sentyment. Co do książki ,,Cinder'' bardzo mnie zaciekawiłaś swoją pozytywną recenzją i chętnie przeczytam tę powieść.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!