poniedziałek, 15 października 2012

Na zawsze - Alyson Noel

To szósta i zarazem ostatnia część cyklu NIEŚMIERTELNI, opowieści o losach Ever Bloom i jej bliskich.

Ever i Damen musieli zmierzyć się z najpotężniejszymi wrogami, walczyć ze złem, zazdrością i zdradą. Teraz, by na zawsze być razem, muszą wrócić do samego początku i podważyć wszystko, w co wierzą. Czy przetrwają tę najpoważniejszą próbę miłości? Wierni czytelnicy wreszcie dotrą do zaskakującego finału!









Życie Ever bardzo się zmieniło, kiedy poznała Damena.  Z czirliderki, którą była w poprzedniej szkole zmieniła się w Nieśmiertelną, która może słyszeć myśli innych, unaoczniać przeróżne przedmioty. Stała się dziewczyną, której dusza od wielu setek lat próbuje połączyć się z ukochanym. Teraz, kiedy mogą być razem, stają nowe problemy do rozwiązania. Pozostał już tylko jeden. Klątwa rzucona przez złego Nieśmiertelnego, Romano. Zakochanych czeka ostatnia podróż, by w końcu wieść szczęśliwe życie. Podróż do przeszłości. 

Cykl ,,Nieśmiertelni" przez wiele osób jest wyśmiewany i krytykowany, gdyż w końcu chodzi o to, że główni bohaterowie nie mogą wylądować razem w łóżku, gdyż dusza Damena spotka okrutny los. Pierwsza i druga część serii przynosi nam ciekawe i nowe wydarzenia. Tak w pozostałych czterech głównym wątkiem jest to samo. Muszę szczerze przyznać, że stało się to dla mnie momentami niesmaku, rozczarowania, lecz nie zrezygnowałam z tej serii i cierpliwie brnęłam przez kartki. Na szczęście mamy wątki poboczne, które wszystko wynagradzały i sprawiały, że nie mogłam się oprzeć tej serii.

,,Na zawsze" jest ostatnią częścią serii. Dla niektórych jest to dobrą wiadomością, dla niektórych złą. Ja należę do tej pierwszej grupy. Wcale nie chodzi o to, że mam dość tej serii, lecz po prostu bardzo się cieszę, że poznałam zakończenie całej tej sprawy z klątwą i antidotum. ,,Na zawsze" była dla mnie najlepszą części od kilku poprzednich, gdyż nadal mam sentyment do pierwszej, gdyż to dzięki niej zaczęłam przygodę z tą serią. Książka przywołała we mnie wszystkie uczucie, które towarzyszyły przy zakończeniu każdej części, pragnienia poznania dalszych losów. Cieszę się także, że w tym tomie cyklu autorka wprowadziła wiele nowości dla czytelników, które tylko sprawiły, że będę tęsknić za tą serią. Mój niedosyt spowodowany przez poprzednie części spowodował, że ,,Na zawsze" czytało mi się naprawdę szybko i z wielką niecierpliwością,, Jak to się zakończy?". Cieszę się, ze było mi dane poznać ten cykl i mam wrażenie, że do ostatniej części tej serii sięgnę jeszcze niejednokrotnie.

Ocena 6/6
Za książkę serdecznie dziękuję!!

9 komentarzy:

  1. Czytałam pierwszą część serii i mam nadzieję, że uda mi się dorwać też kolejne części:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo, po tak pozytywnej recenzji muszę szybko sobie kupić tą część :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Siostra ucieszyłaby się z tego cyklu:))

    OdpowiedzUsuń
  4. OG, ja też chcę tę część *_*

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja stanęłam na 3 tomach tego cyklu i jakoś nie mogę zebrać się do kupy, by nabyć kolejne, ale muszę nadrobić owe zaległości, bo widzę, że naprawdę warto.

    OdpowiedzUsuń
  6. poddałam się po pierwszej części i na razie mimo wszystko nie mam zamiaru sięgać po tę serię, jednak może i warto się zastanowić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze nie znam tej serii i chyba raczej w najbliższym czasie jej nie poznam. W ogóle mnie do niej nie ciągnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślę , że przeczytam serię do końca. Na razie skończyłam część 4.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!