środa, 11 czerwca 2014

Podwójna tożsamość - William Richter

Wallis Stoneman, niegdyś Walentyna, urodziła się w Rosji, lecz jako mała dziewczynka została adoptowana przez zamożną nowojorską rodzinę. Teraz ma szesnaście lat, jest piękna,  buntownicza i nieustraszona. Właśnie poznała bolesną tajemnicę, której odkrycie może ją narazić na śmiertelne niebezpieczeństwo. Decyduje się porzucić życie w luksusie i wybiera trudną egzystencję w slumsach Manhattanu. Czy zdoła przeżyć, aby się przekonać, kim jest naprawdę? 









Gdy zaczynałam czytać książkę ,,Podwójna tożsamość" za bardzo nie wiedziałam czego mogę się po niej spodziewać. Jednakże jakaś siła ciągnęła mnie do niej oraz podpowiadała, że spodoba mi się i żebym nie marudziła tylko zajęła się czytaniem. Skoro tajemna siła mi to podpowiadała to nie miałam innego wyjścia, jak pochłonąć tę pozycję. Czy zawiodłam się na tej książce? A może jednak mi się spodobała?

Nie potrzebowałam przeczytania wielu stron, aby odkryć, że książka ,,Podwójna tożsamość" mi się podoba. Wallis od początku wydała mi się fajną postacią, którą szybko polubiłam. Mimo że trochę nie rozumiałam dlaczego wybrała życie na ulicy, jednakże podziwiałam jej zaradność. Potrafiła zadbać o siebie, jak i swoich przyjaciół w niełatwej sytuacji. Poszukiwanie wraz z nią jej matki przyciągnęło mnie do tej książki. Podążając za przygodami Walentyny próbowałam ją wyprzedzić w znalezieniu rosyjskiej mamy. Jednakże mi się nie udało. 

Autor stworzył bardzo ciekawą historię, którą nie da się przewidzieć, a uwierzcie naprawdę próbowałam. Wysilałam się używając chyba wszystkich swoich komórek. Jednak moje wysiłki zakończyły się kompletnym fiaskiem. Choć może to i lepiej? Przynajmniej gdy czytałam obalając swoje pomysły miewałam momenty zaskoczenia, które sprawiły, że jeszcze bardziej polubiłam tę książkę. Teraz czekam na kolejne przygody девушки, po które na pewno sięgnę. 

Ocena 5/6

7 komentarzy:

  1. Nie słyszałam o tej książce, ale z tego co napisałaś naprawdę warto po nią sięgnąć :D Jestem ciekawa tych sekretów głównej bohaterki, choć coś mi się wydaje że może to przypominać trochę film Salt z Angeliną Jolie ><

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanowię się nad nią :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś w ogóle mnie nie zaciekawiła... Opis nie jest zbyt intrygujący, podobnie jak okładka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zachęcająca fabuła, zapisuję tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tytuł niezbyt mnie zachęcił, ale recenzja już tak, więc czemu nie?:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię kiedy fabuła jest totalnie nieprzewidująca. To dla mnie ogromny plus, dlatego chętnie poznam ,,Podwójną tożsamość" tym bardziej że masz o niej tak pozytywne zdanie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!