poniedziałek, 30 lipca 2012

Złodziej - Megan Whalen Turner

Najpotężniejszym doradcą króla Sounis jest pewien mag. Jednak nie jest on czarodziejem, a uczonym; nie jest tez złodziejem, a jedynie starzejącym się żołnierzem. Więc kiedy pojawia się potrzeba, by coś ukraść, postanawia wyciągnąć z królewskiego więzienia pewnego młodego chłopaka.
Tą osobą jest dumny ze swego złodziejskiego fachu Gen. Po tym, jak jego długi i niewyparzony jęzor zapewnił mu miejsce za kratkami, chłopakowi pozostaje tylko jedna szansa na odzyskanie wolności – musi udać się wraz z magiem do sąsiedniego królestwa, odnaleźć legendarny kamień zwany Darem Hemiatesa i go ukraść.
Mag ma pewne plany dotyczące króla i własnego kraju. Jednak Genem kierują inne motywacje.





Gen posiada niezwykły talent, mianowicie jest najlepszym złodziejem, przynajmniej sam tak twierdzi. W jego przypadku talent nie idzie z inteligencją. Jego przechwałki zapewniły mu pobyt w królewskim więzieniu. Nadchodzi dzień, kiedy przychodzi po niego mag, doradca króla Sounsina, z pewną propozycją. Czyżby los się do niego uśmiechnął? Nie do końca. Ma wykorzystać swoje umiejętności i wykraść legendarny kamień ze sąsiedniego królestwa. Lecz nasz bohater nie jest łatwy i ma inne plany niż bycie posłusznym królowi.

W książce ,,Złodziej" napotkamy niezwykle chytrego bohatera, który nie grzeszy inteligencją, co sprowadza go jedynie w kłopoty. Bohater ten bardzo przypadł mi do gustu. Jego mała głupkowatość doprowadzała mnie do śmiechu. Chyba nie o to do końca chodziło autorce, lecz tak ja odebrałam tego bohatera. Uważam jednak, że trzeba mieć pewne pozytywne nastawienie do tej książki, gdyż bohater inaczej może trochę irytować, więc dla tego postanowiłam podejść do niego z innym podejściem, śmiechem.

,,Złodziej" jest to książka lekka, którą można przeczytać bardzo szybko, jeśli w ogóle ma się chęć jej skończenia. Znajdziemy w niej narratora pierwszoosobowego, o którym się mówi, że dostarcza czytelnikowi bardzo mało informacji, lecz w tej książce pasuje on idealnie. W podróży w miejsce, gdzie ma popełnić przestępstwo, wyruszają z nim czwórka towarzyszy. Nie traktują go wprawdzie za dobrze, ale przytrzymują go przy życiu. Podczas wędrówki bohaterowie snują różne opowieści, między innymi o powstaniu świata, które bardzo przypadły mi do gustu i sądzę, że spodobają się też niejednemu czytelnikowi.

Ocena 5/6
Za książkę serdecznie dziękuję!!

7 komentarzy:

  1. Już trochę opinii czytałan odnosnie tej książki, ale póki co po nią nie sięgam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. od czasu do czasu dobrze przeczytać coś luźniejszego, więc może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety nie dla mnie ;) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tę książkę w planach. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba wiem komu mogę ją polecić:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi również książka bardzo się podobała i już nie mogę się doczekać kontynuacji :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!