piątek, 10 maja 2013

Karminowy szal - Joanna M. Chmielewska

Marysia, Marta i Magda. Przez jakiś czas bardzo sobie bliskie, lecz ich dziecięca przyjaźń nie przetrwała rozstania. Po latach spotykają się ponownie. Przy grzanym winie w Piwnicy pod Liliowym Kapeluszem okazuje się, że każda z nich ukrywa tę samą tajemnicę. Maria, Marta i Magdalena postanawiają zamknąć trudny rozdział swojego dzieciństwa w sposób niekoniecznie zgodny z ogólnie przyjętymi normami społecznymi. Dokąd zaprowadzi je ta droga?Ci, którzy czytali Poduszkę w różowe słonie lub Sukienkę z mgieł, w Karminowym szalu odnajdą również bohaterów poprzednich powieści Joanny M. Chmielewskiej. 







Maria, Magdalena i Marta poznały się w ośrodku leczniczo-rehabilitacyjnym będąc jeszcze małymi dziewczynkami. W tamtym okresie trzymały się razem, lecz żadna z nich nie zdradziła się ze swoim sekretem. Po latach spotykają się w Piwnicy pod Liliowym Kapeluszu, gdzie pod wpływem grzanego wina dowiaduję się, że ukrywają tę samą tajemnice. Co z tym zamierzają zrobić? Jak ich życie wyglądało w dzieciństwie i jaki ma skutek w teraźniejszości?


Pierwszą rzeczą jaka rzuciła mi się w oczy po otworzeniu książki było brak rozdziałów. I chodzi mi tu o prawdziwe rozdziały, a nie dwie białe linijki między fragmentami. Pomyślałam sobie, że trudno będzie mi się zatrzymać, w jakimś momencie by móc odłożyć książkę, gdyż zawsze używam do tego początku nowego rozdziału. Jednak moje obawy zostały rozwiane po kilku stronach. W jaki sposób? Otóż trudno było mi odłożyć tę książkę na bok. I tak też tego nie zrobiłam póki jej nie skończyłam czytać. Wciągnęło mnie! Nie mogłam się doczekać, kiedy odkryję sekret z dzieciństwa bohaterek. A jak o nim zapominałam, bo akurat schodził z pierwszego planu, to z wielką rozkoszą przyglądałam się życiom Marii, Magdy i Marty. 

Moim zdaniem książka ,,Karminowy szal" jest niesamowita. Nie to, że poznajemy historię trzech kobiet, które poprawiają nam humor(chyba, że ktoś wpadnie w szał zazdrości), to na dodatek spotykamy w niej tajemnicę skrywaną przez lata, którą autorka umiejętnie przed nami skrywa do ostatnich stron książki. Więc ostrzegam nie ma co się głowić i wymyślać, prawda w końcu do nas sama przyjdzie. Nawet jeśli przez głowę przelatywała mi ta konkretna myśl to szybko uciekała, by w końcu pokazać, że to jednak ona. Jak najbardziej polecam przeczytanie tej książki!!

Ocena 5,5/6
Za książkę serdecznie dziękuję!!

14 komentarzy:

  1. Zachęcająca recenzja, a książka w planach :) Przyjaciółki i tajemnice to biorę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo miło wspominam spotkanie z tą autorką, zazdroszczę możliwości przeczytania jej najnowszej powieści :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo bym chciała przeczytać ,,Karminowy szal". Tyle o niej dobrych opinii czytałam, że faktycznie musi być coś na rzeczy. W każdym razie będę na nią polować.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, przeczytałaś za jednym podejście? :) Dla mnie brak rozdziałów nie jest żadną przeszkodą, potrafię przerwać lekturę nawet w trakcie jakiejś sceny, a potem, jak gdyby nigdy nic, znów powrócić do czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka wydaje się idealnie trafiać w mój gust, rozejrzę się za nią:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Posiadam jedną książkę tej autorki i muszę się przyznać, że poległam czytając ją. Jednak po przeczytaniu tej recenzji postanawiam powrót do niej oraz wyznaczam sobie nowy cel: zdobycie "Karminowego szala".

    Zapraszam do mnie: in-corner-with-book.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam jeszcze okazji czytać żadnej książki tej autorki i nie wiem, czy kiedyś będę miała okazję. Ta raczej nie trafia w mój gust...

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie znowuż brak rozdziałów strasznie wyprowadza z równowagi :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja osobiście czytałam jedną książkę chmielewskiej i z tego co pamiętam była całkiem niezła :) Zapraszam do mnie - www.recenzje-cherry.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Na mnie książka zrobiła nieco mniejsze wrażenie, jednak bardzo chcę zapoznać się z innymi utworami pani Chmielewskiej ;)

    OdpowiedzUsuń

  11. Ooo. Kolejna osoba, która przeczytała tę książkę za jednym podejściem i tak pozytywnie ją ocenia. Tym bardziej jestem zadowolona, bo książkę sobie już zamówiłam i widzę, że był to świetny zakup:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Książka bez rozdziałów? Musi się faktycznie dziwnie czytać. Szczerze powiedziawszy chyba nie spotkałam sie z taką książką, w której nie byłoby rozdziałów.
    Jestem bardzo ciekawa tej książki, bo fabuła wydaje się być bardzo interesująca :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Inne książki autorki przypadły mi do gustu, więc i tej z chęcią dam szansę:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie czytałam jeszcze nic tej autorki, trochę ten brak rozdziałów mnie zaskoczył:))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!