Maria Kallio
poleciała do Afganistanu na otwarcie nowo powstałej szkoły policyjnej,
co niemal kosztowało ją życie. Po powrocie do Finlandii musi się
zmierzyć ze sprawą zniknięcia w Espoo trzech młodych muzułmanek.
W niedługim czasie w śniegu zostają znalezione zwłoki czwartej muzułmanki - dziewczyna została uduszona własną chustą. Czy te przypadki coś łączy? Czy dziewczęta padły ofiarą seryjnego mordercy? A może to ich rodziny mają coś wspólnego z zaginięciami?
W niedługim czasie w śniegu zostają znalezione zwłoki czwartej muzułmanki - dziewczyna została uduszona własną chustą. Czy te przypadki coś łączy? Czy dziewczęta padły ofiarą seryjnego mordercy? A może to ich rodziny mają coś wspólnego z zaginięciami?
Maria Kallio po pewnej przerwie wraca na służbę w fińskiej policji. Tam od razu zaczyna się zajmować sprawą zaginięcia trzech młodych dziewczyn. Wszystkie zaginione pochodziły z muzułmańskich rodzin, które przyjechały do Finlandii w poszukiwaniu lepszego życia. Po niedługim czasie znaleziona zwłoki czwartej muzułmanki. Czyżby w okolicy grasował seryjny porywacz i morderca? Czy sprawy w ogóle coś łączy? A może rodziny dziewcząt czegoś nie wyjawiają przed światem?
Pewien czas temu miałam okazję zapoznania się z twórczością pani Lehtolainen, a to za sprawą książki ,,Na złym tropie". Książka mi się spodobała i z wielką chęcią wróciłam do twórczości autorki. Tym razem miałam przyjemność przeczytania ,,Gdzie się podziały dziewczęta?". No właśnie, przyjemność. Czytanie tej książki było dla mnie po prostu czystą przyjemnością. Nie wiele czasu mija, kiedy czytelnik zostaje wciągnięty w wir wydarzeń.
Kiedy zostajemy już zaznajomieni z całą sprawą, nad którą obecnie pracują fińscy policjanci, dość szybko przechodzimy do śledztwa. Śledztwa pełnego niewiadomych, tajemnic, poszlak, które porwie niejednego czytelnika. Z wielkim zainteresowaniem śledziłam kolejne poczynania naszych bohaterów, które co strona stawały się ciekawsze. Nie potrafiłam obojętnie odłożyć tej książki na bok, kiedy już się wkręciłam w historię. Nie muszę, więc pisać, że książkę przeczytałam w szybkim tempie i z wypiekami na twarzy, które zrodziły się pod wpływem ciekawości poznania zakończenia. Polecam!
Ocena 5,5/6
Zapowiada się bardzo ciekawie. Jak zwykle uległam twojej pochlebnej recenzji. Masz doskonały dar przekonywania ;-)
OdpowiedzUsuńRaczej nie moje klimaty, aczkolwiek recenzja bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńLubię kryminały, ale książka "na złym tropie" nie do końca mi się jednak podobała i do tej mam teraz mieszane uczucia i chyba spasuję.
OdpowiedzUsuńCzytałam jakiś czas temu i bardzo mi się podobała, a już zwątpiłam w fińskich autorów.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej pozycji. Jeszcze nie czytałam żadnej książki fińskiego autora.
Nie słyszałam dotąd o tej autorce i jej książkach ale fabuła zrecenzowanej przez ciebie pozycji wydaje mi się bardzo ciekawa, mam nadzieję, że uda mi się ją przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Fabuła bardzo mnie zaciekawiła. Jeśli książka wpadnie mi w ręce to na pewną ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNieźle sie zapowiada!
OdpowiedzUsuńCiekawy motyw :-)
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być ciekawie napisana, zwłaszcza z Europa zmaga się teraz z problemem muzułmanów. To na pewno przysporzy rozgłosu powieści :)
OdpowiedzUsuńKsiążka zapowiada się ciekawie, jednak jak na razie nie mam ochoty na takie lektury:)
OdpowiedzUsuń