środa, 18 kwietnia 2012

Nadciąga burza - Damian Dibben

Rodzice Jake’a Djonesa zaginęli bez wieści i nie wiadomo, w jakim są miejscu na Ziemi i w jakim momencie historii. Jake poznaje ich zdumiewający sekret: oboje należą do Tajnych Służb Straży Historii, stowarzyszenia, którego członkowie podróżują przez stulecia, aby udaremniać poczynania złoczyńców manipulujących przy dziejach świata. W poszukiwaniu rodziców Jake przenosi się z Londynu XXI wieku do dziewiętnastowiecznej Francji, gdzie trafia do Punktu Zero, głównej siedziby strażników historii. Tam poznaje barwną grupę młodych agentów i wraz z nimi wyrusza do epoki renesansu, aby podjąć misję ratowania dziejów przed złowrogim Zeldtem, który zamierza zniszczyć świat, jaki znamy. Przeszłość jest w niebezpieczeństwie i tylko Jake Djones może ją ocalić!

Premiera: 18 kwiecień 2012 

Jake Djones był normalnym nastolatkiem, którego rodzice prowadzili własną firmę i co jakiś czas wyjeżdżali w sprawach służbowych. Pewnego dnia ta wizja rodziny legła w gruzach. Jake został porwany przez obcych mężczyzn, którzy jak się później okazało, nie chcieli mu nic złego zrobić. Byli to Strażnicy historii, do których chłopak należał jak i jego rodzice. Panowie poinformowali go, że jego rodzice zaginęli. Nasz bohater znalazł się w trudnej sytuacji, z nowym otoczeniem. Czy przyjmie prawdę do świadomości i czy odnajdzie rodziców? Pytania, które każdy czytelnik postawi sobie na początku zaznajomienia się z książką. 

Na początku książki bardzo ciężko było mi się przyzwyczaić do bohatera. Wydawało mi się, że z okresu dzieciństwa za niedługo przeskoczymy do okresu dorastania, gdyż bohater zachowywał się bardzo dziecinnie i kiedy dowiedziałam się, że ma czternaście lat bardzo się zdziwiłam. Na szczęście z czasem jego postawa wydoroślała i nie miałam wrażenia, że jest dziesięciolatkiem i bardzo przyjemnie spędzałam z nim czas.

Książka bardzo mi się spodobała. Uważam, że autor miał idealny pomysł na bohatera, który musiał wydorośleć i przyzwyczaić się, że umie podróżować w czasie w bardzo krótkim czasie.  I to wszystko musiał uczynić bez rodziców, którzy by go spierali. Oczywiście jak na książkę przystało, by zaciekawić czytelnika Jake okazał się jednym z silniejszym, wybitniejszym podróżnikiem, dla którego wiele osób zazdrościło jego mocy.

Ocena 5/6
Za książkę bardzo dziękuję!!

7 komentarzy:

  1. Hmm... Do końca przekonana nie jestem, ale jak przypadkowo wpadnie mi w ręce, to czemu nie. Recenzja brzmi zachęcająco. Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam, mam, mam :) Niedługo przeczytam :)

    Wydawało mi się, że książkę napisał mężczyzna ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z wielką przyjemnością przeczytam, zapowiada się dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejna pozytywna ocena ;) Będzie czas to i przeczytam ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Spotykam się z kolejną dobrą opinią, a tematyka mnie interesuje, więc myślę, że warto przeczytać tę książkę.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo przyjemna książka. z chęcią przeczytam kolejne tomy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Na razie do końca przekonana nie jestem, moze kiedyś przeczytam, ale chwilowo chyba nie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!