W poukładanym świecie szkolnej prymuski Marty wszystko byłoby idealne,
gdyby nie… drzazga – nielubiana, antypatyczna i złośliwa siostra Jagna.
Jakie są powody zachowania Jagny i czy dziewczynom uda się znaleźć drogę
do porozumienia? Seria Miętowa to współczesna Polska: aktualne
problemy, radości i tematy z życia tu i teraz.
Marta jest prymuską, nie tylko w szkole. W domu jej sprawy i rzeczy muszę także leżeć i idealnym porządku. Niestety jej harmonię zakłóca ,,drzazga spod paznokcia" - Jagna, jej starsza siostra, która robi wszystko by dziewczyna miała wątpliwości, czuła się odtrącona. Jednak czy tak naprawdę to Jagna krzywdzi i złości innych? Może to jednak idealna Marta powinna się zmienić? Jeśli chcecie się dowiedzieć, czy dziewczyny zaczną żyć ze sobą jak siostry, czy pozostaną nadal wrogami, którzy żyją koło siebie musicie koniecznie sięgnąć po ,,Drzazgę".
,,Serię miętową" miałam już okazję nie raz poznać i bardzo polubić. Pamiętam, że miałam pewne wątpliwości, gdy sięgałam po pierwszą z książek z tej serii, lecz bardzo szybko ją polubiłam i wszystkie pozostałe po które miałam okazję sięgnąć. Niektórym z nich towarzyszył ciągły śmiech. Inne wywarły na mnie ogromny szok, jak poprzednia książka ,,Dane wrażliwe". A jakie uczucie sprowadziła na mnie ta książka. Otóż czasami złość.
Dlaczego złość? Gdyż po prostu czasem nie wytrzymywałam zachowania bohaterek. Chyba uparły się, że na zmianę będą mnie denerwować. W niektórych sytuacjach szukałam poszkodowanych, lecz ich tam po prostu nie było, sami winni. Jednak to mnie nie zraziło do tej książki i brnęłam dalej. W mniej więcej na siedemdziesiątej stronie trafiłam na coś ciekawego, co mnie oczarowało i sprawiło, że muszę się dowiedzieć jak się skończy ta historia. Następujące wydarzenia wywierały na mnie różnie odczucia. Jedne sprawiały, że byłam pod wrażeniem, że takie coś mogło się stać i to właśnie one sprawiły, że zaczęłam patrzeć na całą historię z innej perspektywy. Przestałam szukać winnych, tylko byłam po prostu zainteresowana biegiem zdarzeń i ewaluowaniem bohaterów.
Nie mam w zwyczaju sięgać po książki, które opisują typowe problemy nastolatek, jednak bardzo polubiłam książki pani Nowak. Nie mam duże doświadczenia z takim typem książek jednak jak najbardziej polecam sięgnięcie po najnowszą książkę Ewy Nowak ,,Drzazga"!
Ocena 5/6
,,Serię miętową" miałam już okazję nie raz poznać i bardzo polubić. Pamiętam, że miałam pewne wątpliwości, gdy sięgałam po pierwszą z książek z tej serii, lecz bardzo szybko ją polubiłam i wszystkie pozostałe po które miałam okazję sięgnąć. Niektórym z nich towarzyszył ciągły śmiech. Inne wywarły na mnie ogromny szok, jak poprzednia książka ,,Dane wrażliwe". A jakie uczucie sprowadziła na mnie ta książka. Otóż czasami złość.
Dlaczego złość? Gdyż po prostu czasem nie wytrzymywałam zachowania bohaterek. Chyba uparły się, że na zmianę będą mnie denerwować. W niektórych sytuacjach szukałam poszkodowanych, lecz ich tam po prostu nie było, sami winni. Jednak to mnie nie zraziło do tej książki i brnęłam dalej. W mniej więcej na siedemdziesiątej stronie trafiłam na coś ciekawego, co mnie oczarowało i sprawiło, że muszę się dowiedzieć jak się skończy ta historia. Następujące wydarzenia wywierały na mnie różnie odczucia. Jedne sprawiały, że byłam pod wrażeniem, że takie coś mogło się stać i to właśnie one sprawiły, że zaczęłam patrzeć na całą historię z innej perspektywy. Przestałam szukać winnych, tylko byłam po prostu zainteresowana biegiem zdarzeń i ewaluowaniem bohaterów.
Nie mam w zwyczaju sięgać po książki, które opisują typowe problemy nastolatek, jednak bardzo polubiłam książki pani Nowak. Nie mam duże doświadczenia z takim typem książek jednak jak najbardziej polecam sięgnięcie po najnowszą książkę Ewy Nowak ,,Drzazga"!
Ocena 5/6
Za książkę serdecznie dziękuję!!
Czytałam kiedyś jakąś książkę Ewy Nowak, ale niestety nie mogę sobie teraz przypomnieć jej tytułu. ,,Drzazga'' zapowiada się ciekawie, więc będę miała ją na uwadze.
OdpowiedzUsuńksiążka nie kusi mnie swoją magią :) na dzień dzisiejszy odpuszczam :(
OdpowiedzUsuńczytałam kilka książek z serii, ale prawda jest taka, że wszystkie opowiadają o podobnych problemach i sytuacjach (przynajmniej jest tak w moim odczuciu). "Drzazgi" raczej nie przeczytam.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że bohaterki Cię denerwowały. Nie lubię jak tak się dzieje podczas czytania.
OdpowiedzUsuńKsiążka nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Recenzja brzmi ciekawie:)
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam w najbliższych planach czytelniczych :) Jestem jej bardzo ciekawa. :)
OdpowiedzUsuńKsiążki z tej serii są u mnie w bibliotece, więc pewnie w końcu przeczytam.
OdpowiedzUsuńHah, może i sięgnę, lubie autorkę, a jej książki są idealne na rozluźnienie :)
OdpowiedzUsuńEwę Nowak czytałam parę lat temu i w miarę chwalę sobie jej twórczość dla młodych nastolatek.
OdpowiedzUsuń