Ocean wzywa Vanessę, lecz ona rozpaczliwie stara się zagłuszyć jego wołanie.
Kiedy dziewczyna wraca do nadmorskiego miasteczka na wakacje, wszystko przypomina jej o byłym chłopaku, Simonie. Nadal go kocha i pragnie naprawić dawne błędy. Ale czy powinna zbliżać się do Simona, skoro jest teraz potworem zadającym ból? Czy ukochany odwzajemni jej uczucie, gdy pozna prawdę? Vanessa musi podążać za swą nową naturą, nie zważając na ofiary...
Vanessa wiele przeszła w ostatnim czasie. Straciła starszą siostrę, znalazła osobę, która była odpowiedzialna za jej śmierć, walczyła ze złem. Teraz, po tym jak uratowała przyjaciółkę tym samym zaprowadziła spokój w Winter Harbor, powróciła z powrotem do miasteczka. Nie jest to dla niej łatwe, gdyż ciągle myśli o swoim dawnym chłopaku Simonie, którego nadal kocha. Jednak nie chce sprowadzić na niego nieszczęście, gdyż sądzi, że jest dla niego potworem, syreną. Syreną, która potrafi doprowadzić do zguby mężczyzn. Jak sobie poradzi w nowej sytuacji? O tym możecie dowiedzieć się z książki.
Poprzednie moje spotkania z serią ,,Syreny" wspominam bardzo miło. Miały swoje plusy i minusy, lecz były one interesujące. Więc z pozytywnym nastawieniem sięgnęłam po trzecią część pod tytułem ,,Mroczna toń". Okazała się dobrą pozycją, która nie odstaje od poprzednich części. Początkowe kilkadziesiąt stron było trochę nudnawe, lecz później się rozkręciło i bardziej się zainteresowałam rozwojem wydarzeń.
Mimo nie dość udanego początku autorka stopniowo się rozkręca i zaciekawia czytelnika. Książkę nawet pomimo tego czyta się w ekspresowym tempie. Kiedy pojawia się tajemnicza zagadka, która zainteresuje odbiorcę, nie ma zmiłuj się. Wtedy wsiąkamy najbardziej jak się da i czekamy tylko na rozwój wydarzeń oraz to co najciekawsze finał książki, który na pewno nie rozczaruje czytacza. Książkę ,,Mroczna toń" jak i jej poprzedniczki polecam!
Ocena 5/6
Za książkę serdecznie dziękuję!
Może kiedyś skuszę się na tą serię, ale na razie jakos specjalnie mnie nie ciągnie... Choć syreny to miła odmiana od wampirów i wilkołaków, które już mi się znudziły... przynajmniej jeśli mówimy o krwiopijcach;)
OdpowiedzUsuńooo a ja tej serii nie znam, ale może wkrótce poznam ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, ale brzmi bardzo ciekawie. Jak tylko wpadnie w moje ręce, to przeczytam. Tylko szkoda, że tak mało mam ciągle czasu na to wszytko :-(
OdpowiedzUsuńchętnie przeczytałabym pierwszy tom, ponieważ wszyscy pozytywnie oceniają tę serię:)
OdpowiedzUsuńPrzede mną jeszcze pierwszy tom, za który niebawem się zabiorę. Fajnie że tak wysoko oceniasz, mam nadzieję że mi również przypadnie do gustu tak jak Tobie :]
OdpowiedzUsuńSeria zapowiada się ciekawie. Najpierw jednak muszę zapoznać się z pierwszym tomem :)
OdpowiedzUsuńJestem po pierwszym tomie, który zachwycający może nie był, ale z chęcią zabiorę się za kontynuacje.
OdpowiedzUsuńNiezła książka, ale i tak tom pierwszy jest według mnie najlepszy.
OdpowiedzUsuńNiebawem się przekonam czy i mnie się spodoba.
OdpowiedzUsuńMam zamiar dopiero rozpocząć przygodę z tą trylogią :D
OdpowiedzUsuńPierwszy tom nadal przede mną... Ależ mam na nią ochotę;)
OdpowiedzUsuńJa jak zawsze jestem całkiem do tyłu z serią. :P Mam na półce wszystkie 3 tomy i szczerą ochotę, żeby się wreszcie za nie zabrać. :)
OdpowiedzUsuńJestem fanką serii, lecz biorąc pod uwagę "Syrenę", "Mroczna toń" wyszła blado..
OdpowiedzUsuń