piątek, 15 lutego 2013

Wróżbiarze - Libba Bray

Lata dwudzieste w Nowym Jorku. Chłopczyce i tancerki rewiowe, jazz i dżin. Czasy po wojnie, ale przed kryzysem. Dla pewnej grupy złotej młodzieży to okazja, by bawić się jak nigdy wcześniej. Dla Evie O’Neill to ucieczka. Nigdy nie pasowała do małego miasteczka w stanie Ohio, a kiedy wywołuje kolejny skandal, rodzice wysyłają ją do wielkiego miasta, by zamieszkała z wujem. Dla dziewczyny to nie wygnanie, a spełnienie marzeń – szansa, by pokazać, że jest nowoczesna do szpiku kości i niewiarygodnie odważna. Niestety, Nowy Jork to nie tylko jazz i rewia. Ma swoją mroczną stronę. W mieście giną młodzi ludzie. To nie są zbrodnie w afekcie. Są okrutne. Starannie zaplanowane. I niepokojąco podobne do ilustracji z zapomnianej księgi. A nowojorska policja nie potrafi samodzielnie rozwiązać tej sprawy.Evie nie uciekała jedynie przed ograniczeniami życia w Ohio, lecz również przed świadomością, czego może dokonać. Ma tajemnicę. Niezwykłą moc, która mogłaby pomóc w złapaniu zabójcy – o ile on nie dopadnie jej wcześniej.


Nowy Jork dla Evie miał być karą za upicie się oraz zszarganie opinii publicznej pana Brodie. Lecz dla Evangeline była to idealna okazja do wyrwania się spod skrzydeł rodziców i prowadzenia rozrywkowego życia towarzyskiego w towarzystwie starej przyjaciółki. Jednak Nowy Jork w latach dwudziestych to nie tylko imprezy i swawole, lecz także miejsce morderstw. Morderstw, które są powiązane ze światem duchów. Czy Evie jest tam bezpieczna? Tym bardziej, że posiada pewny, niecodzienny dar, który mógłby wskazać sprawcę. 

Nie będą ukrywać tego, że sięgnęłam po książkę ,,Wróżbiarze" jedynie ze względu na nazwisko autorki. Cykl ,,Magiczny krąg" spodobał mi się bardzo. Dość późno po niego sięgnęłam i przez długi czas żałowałam, że nie przeczytałam go już wcześniej. Nie chciałam robić tej samej pomyłki, więc w dość krótkim czasie po premierze zdobyłam się na przeczytanie ,,Wróżbiarzy". Czy żałuję? Zdecydowanie nie. Spodobało mi się w niej dosłownie wszystko. Od okładki, która w rzeczywistości wygląda naprawdę oryginalnie po ostatnie fragmenty historii. 

,,Wróżbiarze" to bardzo dobra książka, na którą warto poświęcić czas. Autorka w fajny sposób przedstawia nam fabułę. Przeplecenie magii, świata snów i duchów z wątkiem kryminalnym to pomysł godny poświęcenia uwagi. Mnie on zaciekawił i wciągnął. Pomimo, że książka ma około sześćset stron, to i tak czas przy niej szybko zleciał, a po skończeniu brakowało mi tego świata. Muszę przyznać, że główna bohaterka jest czasem irytująca, ale da się do tego przywyknąć. Sądzę, że dla wielu osób również może pozostawić pozytywne wrażenie, wystarczy po nią sięgnąć. Polecam! 

Ocena 6/6
Za książkę serdecznie dziękuję!

25 komentarzy:

  1. Uwielbiam :) Moja ulubiona :D Od razu pokochałam bohaterów, w szczególności Sama i jego słowne potyczki z Evie :D rewelacyjna powieść rewelacyjnej autorki! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. W takim razie chętnie sięgnę w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Choć wolę bardziej współczesne realia, to tym razem wyjątkowo mam ochotę przeczytać tę książkę. Ech..zbankrutuje przez ciebie :-)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Twórczość autorki mam dopiero w planach, zarówno tą rozpoczynającą się Mrocznym sekretem, jak i Wróżbiarzy... Ale wiele pozytywnych ocen o ksiażkach pani Bray czytałam i pewnie niebawem zaopatrzę się w jedną z nich... Nie wiem tylko, czy chcę zacząć od Wróżbiarzy właśnie, czy od Mrocznego sekretu;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niesamowita okładka, od razu przyciąga uwagę. A dodatkowo i Twoja recenzja jeszcze zachęca do sięgnięcia po tę książkę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka już kupiona! :D Bardzo podobały mi się poprzednie książki Libby Bray i nie mogę się doczekać "Wróżbiarzy"! Poza tym jest tak cudownie gruba! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Absolutnie uwielbiam trylogię o Gemmie Doyle tej autorki, dlatego "Wróżbiarze" są dla mnie pozycją obowiązkową. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Woaah! Strasznie ciekawi mnie ta książka, a recenzje są jeszcze tak zachęcające <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie jestem w trakcie lektury i choć dopiero 118 stron za mną, to na razie oceniam powieść na mocną szóstkę! :) Z twojej oraz innych opini wnioskuję, że pozostała część ,,Wróżbiarzy" jest równie dobra.

    OdpowiedzUsuń
  10. Przymierzam się właśnie do lektury z wielkimi nadziejami, ale Libba Bray ma świetne książki, a recenzje "Wróżbiarzy" są tak pełne pochwał, że nie wątpię iż książka mi się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  11. kolejny raz muszę napisać, że jeszcze nie czuje pociągu do tej książki - może nie moje klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Koniecznie muszę zdobyć tę książkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam ją u siebie od miesiąca i jeszcze nie ruszona... Jaka szkoda:(

    OdpowiedzUsuń
  14. Przymierzam się powoli do poznania twórczości tej autorki. Sądzę, że książki Libby Bray wpasują się w mój gust czytelniczy. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zapowiada się ciekawie. Wysoka ocena, pozytywna opinia- muszę się za nią rozglądnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Powieść jest naprawdę niesamowita :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Może i kiedyś przeczytam, bo wszyscy, ale to wszyscy ją polecają.

    OdpowiedzUsuń
  18. Muszę przeczytać;) Czytałam Mroczny sekret tej autorki i bardzo mi się ta książka podobała. Była przepełniona magią;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam w planach czytelniczych, choć obawiam się, że nie polubię głównej bohaterki.
    Nigdy nie zdarzyło mi się, bym żałowała, że książkę czytam za późno. Przeczytałam to przeczytałam, nie siedzę i nie płaczę, dlatego że nie zrobiłam tego rok temu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!