poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Merlin. Nieznane lata - T.A. Barron

Pewnego dnia zostanie najpotężniejszym czarodziejem wszech czasów...

Chłopiec wyrzucony na skały przez wzburzone morze nie wie, kim jest, ani nie pamięta, jak się nazywa. Tak jak zrządził los, mieszka na wybrzeżu dawnej Walii. Pewnego dnia odkrywa, że posiada niezwykłe moce, ale kiedy używa ich wiedziony nienawiścią, oślepiają go płomienie. Uczy się wtedy postrzegać otoczenie, rozwijając dar magicznego wzroku. W końcu jako dwunastolatek postanawia poznać swoje pochodzenie i prawdziwe imię i własnoręcznie wykonaną tratwą wyprawia się przez ocean. Podróż prowadzi go do mitycznej zaczarowanej krainy,
w której żyją niezwykłe stworzenia. Tam rozpoczyna niebezpieczną misję, podczas której będzie musiał ratować wyspę od nieszczycielskiej plagi wywołanej przymierzem między królem i złą mocą.


Chłopiec zostaje wyrzucony z morza. Uderza o kamienie, ale przeżywa. Kiedy się ocknął nic nie pamięta ze swego życia, ani imienia, ani pochodzenia. Lata mijają. Mieszka wraz z kobietą, która mówi mu, że  jest jego matką, lecz w imieniu jaki go nazywa, Emrys, czuje tylko obcość, nic znajomego. Wydarzenia potoczyły się tak, że chłopak stracił wzrok, co przyczyniło się do ujawnienia jego talentu, potrafił widzieć choć był ślepy. Bohater w końcu dowiaduje się prawdy i postanawia odnaleźć swoje korzenie i miejsce w tym świecie. Wyrusza w podróż.

Jest to książka w której odbywamy podróż wraz z bohaterem. Kiedy znajduje się na plaży zdezorientowany, bezbronny, możemy doskonale wyobrazić sobie tę sytuację.Gdy ucieka od chuliganów bardzo dobrze czujemy strach. Kiedy odkrywa swoje talenty towarzyszy temu podekscytowanie, a to wszystko jest możliwe dzięki szczegółowym opisom. Plusem również jest to, że te opisy są ciekawe i nie zanudzają czytelnika.

Zaczynając czytać książę na początku spotykamy się z ,,pagórkami akcji", gdyż są to niewielkie wzniesienia, które zaciekawiają, a później opadają. Dopiero po kilku dziesiątkach stron spotykamy się z ,,górą akcji". Wtedy książka się o wiele ciekawsza i wciągająca. Początek nie jest nudny, dzięki tym niewielkim przyśpieszeniom akcji, ale dopiero kiedy zaczyna się główny wątek czytelnik potrafi zagłębić się w lekturę i czekać na rozwiązanie akcji, które na pewno przypadnie mu do gustu i które sprawi, że będzie chciało się sięgnąć po następną część, która ukaże się w maju.

Ocena 5/6
Za książkę bardzo dziękuję!!

5 komentarzy:

  1. obawiam się, że początkowe dołki w akcji mogą mnie zniechęcić do lektury, tym bardziej, że do fantasy cierpliwości za wiele nie mam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmmm... moze przeczytam, coś mnie trochę ciagnie do tej pozycji :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam w księgarni i się nad nią zastanawiałam. Lubię taką tematykę, więc wydaje mi się ciekawa.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta książka jest zajebista polecam wciągniecie się jak nigdy

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!