Gdy Eugenides, Złodziej Eddis, wykradł Dar Hamiatesa, królowa Attolii
straciła coś więcej niż tylko mityczny artefakt. Straciła twarz w
oczach swoich poddanych. Wszyscy wiedzą, że młody złodziej przechytrzył
ją, wymykając się pościgowi. Chcąc odzyskać utraconą reputację i
pozycję, królowa Attolii nie cofnie się przed niczym i przyjmie każdą
oferowaną jej pomoc...
By dokonać zemsty, gotowa jest poświęcić nawet swój własny kraj.
Eugenides przez swoją głupotę trafił do więzienia, lecz po pewnym czasie król Sounis zlecił mu zadania, dzięki któremu trafił do swej królowej i pozostał na wolności. Teraz spotykamy się z powtórką w historii. Gen trafia do więzienia, tym razem królowej Attolii, która nie chce go puścić żywym. Na szczęście pozostaje przy życiu, lecz z uszczerbkiem na zdrowiu. Królowa Eddis nie może wybaczyć tego Attolii i wypowiada jej wojnę. W konflikcie zbrojnym król Sounis także ma swoje plany.
,,Królowa Attolii" jest kontynuacją ,,Złodziej". Od której pod pewnym względem się nie różni. W rozwoju akcji zauważamy górki i dolinki. Tylko tym razem rozpoczynamy od dość ciekawej górki i przechodzimy przez krótkie dolinki.
Swobodnie mogę powiedzieć, że tą część bardziej przyjemniej mi się czytało. Może dlatego, że wiedziałam na co stać autorkę i że nie muszę się bać tego co w książce znajdę. Do gustu przypadły mi również pomysły autorki na prowadzenie konfliktów zbrojnym, co na pewno też wpłynęło, iż książka przypadła mi do gustu. Jedyną rzeczą, której mi brakowało w tej części było to, że w ,,Złodziej" główny bohater mnie rozśmieszał. Nie mam pojęcia dlaczego. Nie spotkałam się jeszcze z nikim, kto tak samo zareagował. Tym razem spotkałam się z bardziej poważniejszą i zaskakującą postawą bohatera.
Podsumowując ,,Królowa Attolii" moim zdaniem jest tą lepszą częścią, która sprawi, że czytelnik przywiąże się do tej serii i będzie oczekiwał na wieści o kolejnych częściach.
Ocena 5,5/6
,,Królowa Attolii" jest kontynuacją ,,Złodziej". Od której pod pewnym względem się nie różni. W rozwoju akcji zauważamy górki i dolinki. Tylko tym razem rozpoczynamy od dość ciekawej górki i przechodzimy przez krótkie dolinki.
Swobodnie mogę powiedzieć, że tą część bardziej przyjemniej mi się czytało. Może dlatego, że wiedziałam na co stać autorkę i że nie muszę się bać tego co w książce znajdę. Do gustu przypadły mi również pomysły autorki na prowadzenie konfliktów zbrojnym, co na pewno też wpłynęło, iż książka przypadła mi do gustu. Jedyną rzeczą, której mi brakowało w tej części było to, że w ,,Złodziej" główny bohater mnie rozśmieszał. Nie mam pojęcia dlaczego. Nie spotkałam się jeszcze z nikim, kto tak samo zareagował. Tym razem spotkałam się z bardziej poważniejszą i zaskakującą postawą bohatera.
Podsumowując ,,Królowa Attolii" moim zdaniem jest tą lepszą częścią, która sprawi, że czytelnik przywiąże się do tej serii i będzie oczekiwał na wieści o kolejnych częściach.
Ocena 5,5/6
Za książkę bardzo dziękuję!!
Mam ogromną ochotę na tę serię! :D
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji zapoznać się z tą serią, ale na pewno to zrobię! :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze kusząca recenzja. Mam zamiar kupić pierwszy tom dla siostry, a potem dalsze części:)
OdpowiedzUsuńKusiii mnie, jutro lecę do księgarni ;D
OdpowiedzUsuńTo jest właśnie najgorsze. Czytałam obydwie części i pierwsza nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia. Dopiero gdy sięgnęłam po następną, wiedziałam, że trzecia będzie dobra. Autorka wprowadziła w "Królowej" wiele zmian, pożytecznych dla fabuły i akcji, jednocześnie sprawiając, że opisywane wydarzenia były o niebo ciekawsze. Gdybym nie miała pod ręką "Królowej" nie sięgnęłabym po nią :-/
OdpowiedzUsuń