sobota, 2 lutego 2013

Dolina Zagubionych - Emily Rodda

Lief, Jasmine i Barda zgromadzili już niemal wszystkie klejnoty potrzebne do odtworzenia Pasa Deltory. Ostatni z nich jest ukryty w owianej grozą Dolinie Zagubionych. Po drodze przyjaciele odwiedzają starożytne miasto Tora i poznają jego smutną tajemnicę. W końcu, pokonawszy liczne przeszkody, docierają do celu podróży, gdzie spotykają okrutnego i przebiegłego Strażnika Doliny. Aby zdobyć klejnot i ujść z życiem, muszą wykonać niezwykle trudne zadanie, które przed nimi postawił.









Pas Deltory zawiera siedem klejnotów od siedmiu plemion, które się zjednoczyły i pokonały ciemności, które nad nimi ciążyły i miały zostać one bezpieczne póki istniał chroniący ich Pas Deltory. A nim opiekowali się rodzina królewska. Teraz został zniszczony, lecz znaleźli się śmiałkowie, którzy wyruszyli by znaleźć jego klejnoty.

Nasi śmiałkowie, czyli Lief, Barda i Jasmine, zdobyli już sześć klejnotów z siedmiu należących do Pasa Deltory. Teraz pozostało im znalezienie diamentu, siódmego i ostatniego klejnotu. W tym celu wyruszają do Doliny Zagubionych. Podczas podróży zamierzają zboczyć na chwilę ze szlaku by odwiedzić miasto Tora. Nie spodziewali się, że jest one opuszczone. Jednak dzięki decyzji o odwiedzeniu Tory spotkali swoich dawnych przyjaciół. Ale czy ich przyjaciele są na pewno przyjacielsko do nich nastawieni?

,,Dolina zagubionych" to już siódme moje spotkanie z serią ,,Pas Deltory". Muszę przyznać, że nie traci ona swego polotu. Nadal autorka potrafi mnie zaciekawić dziejącą się akcją, że nie potrafię odłożyć książki póki nie skończę ostatniego w niej słowa. Próbowałam ją odłożyć, lecz się nie dało, tak się wciągnęłam. Jednak jej czytanie nie zajmuje dużo czasu, gdyż jest to książka o niewielkich rozmiarach. Więc nie ma się czego bać, że cały dzień nam przepadnie, a mu tu tylko jedną książkę przeczytaliśmy. 

Wielkim plusem książki jest to, że zanim przejdziemy do właściwych wydarzeń możemy sobie przypomnieć co się działo w poprzednich częściach, a to wszystko jest możliwe dzięki krótkiemu streszczeniu jakie znajdziemy na początku książki. ,,Dolina Zagubionych" to naprawdę interesująca książka, która umili krótką chwilę czasu dla czytelnika. Polecam! 

Ocena 5,5/6
Za książkę bardzo dziękuję!!

16 komentarzy:

  1. Chętnie zapoznam się z tą serią :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tyle pochwał na temat tej serii przeczytałam, że chyba się skuszę ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. słyszałam o serii, ale raczej nie czuję potrzeby przeczytania jej ;3

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tej serii, ale po Twojej recenzji widzę, że warto. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie trafiłam na ta serię, a widzę że szkoda ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy wcześniej nie słyszałam o tej serii, ale chętnie bym ją przeczytała. :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Już wcześniej pisałam o tej serii, że jednak nie dam się na nią skusić, bo mam zbyt dużo innych cykli do pilnowania, dlatego i tym razem spasuje.

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba wiem, komu mogę ją polecić:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nie czytałam żadnej książki z tej serii, choć widzę, że powinnam to zmienić, więc z chęcią sięgnę, jak znajdę trochę czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten tom dopiero przede mną, ale jestem go niezmiernie ciekawa. Jednak autorce nie zaszkodziłoby przeobrażenie tej historii w coś znacznie dłuższego :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Dawno nie miałem już w ręku jakiegoś interesującego fantasy, a mam już ochotę sobie coś takiego przeczytać. Owszem, musiałbym zacząć od pierwszej części, ale chyba nic nie stoi na przeszkodzie.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie słyszałam o książce jeszcze... Jednak czuję się zachęcona:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie słyszałam o tej serii,ale po Twojej recenzji jestem skłonna bliżej się jej przyjrzeć

    OdpowiedzUsuń
  14. nigdy nie spotkałam się z tą serią, dlatego trudno mi się odnieść do jej siódmej części.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!