poniedziałek, 25 lutego 2013

W cudzym domu - Hanna Cygler

Doskonała kombinacja romansu z powieścią historyczną, sensacyjną i obyczajową
Lata osiemdziesiąte XIX wieku. Los rzuca Joachima von Eistettena, Louise de Sokolowski i Dmitrija Szuszkina do Warszawy. Każde z nich chce tu rozpocząć nowe życie. Tymczasem Joachim na skutek donosu zostaje osadzony w Cytadeli. Grozi mu szubienica, a w najlepszym razie wywózka na Sybir. Śledztwo prowadzi bowiem specjalny wysłannik carski, radca Szuszkin, który nienawidzi wszystkiego co polskie. Do czasu...
W powieści przemierzamy setki kilometrów: Paryż, Berlin, Gdańsk, Warszawa, miasta carskiej Rosji. Spiski, konspiracja i namiętności - wszystko to ukazane na bardzo dobrze udokumentowanym tle historycznym.
Bohaterowie ze swoimi problemami z tożsamością nabierają współczesnego wymiaru, a ich fascynujące przeżycia i perypetie miłosne trzymają w napięciu.
Z pozoru spokojny polski XIX-wieczny dworek, za którym kryją się miłości, spiski, zdrady i romanse. Ta błyskotliwa opowieść wciągnęła mnie bez reszty.


Joachim von Eistetten, Luise Sokołowka i Dmitrij Szuszkin trafiają do Warszawy z różnych powodów. Joachim uciekał przez ślubem z kobietą, której nie chciał oraz przed ogólnym niezrozumieniem. Luise niedawno wróciła do domu. Pech chciał, że odkryła spisek matki z notariuszem, którzy chcieli wydać ją za mąż. Uciekając przed niedoszłym mężem trafia do pociągu do Berlina. Szuszkin do Warszawy trafił pełny żalu i niesprawiedliwości. Los chciał połączyć ich drogi. Między Luise i Joachimem zaczęło coś iskrzyć, kiedy Dmitrij aresztował mężczyznę za spiskowanie. Jak dalej potoczą się ich życiowe drogi? Tego dowiecie się w książce.

Kiedy zobaczyłam książkę ,,W cudzym domu" w zapowiedziach nie miałam najmniejszej chęci by ją przeczytać. Zapowiadająca się kombinacja romansu z powieścią historyczną i obyczajową to coś, co omijam szerokim łukiem. Do tego połączenia jeszcze został dodany wątek sensacyjny, i to właśnie tutaj pojawia się mała iskierka. Jednak nie na tyle dużo bym zdecydowała się po nią sięgnąć. Lecz los chciał bym przeczytała tę książkę i w nieoczekiwany sposób przywiał mi ją do domu. Przez spory czas się bałam po nią sięgnąć. Myślałam, że czytanie jej będzie dla mnie ogromną katorgą. Myliłam się. I to jak! Książka spodobała mi się już od pierwszych stron. Cud!

Muszę przyznać, że pani Cygler ma chyba jakiś specjalny dar, moc, gdyż sprawiła, że jej książka, która należy do gatunków, które często omijam, spodobała mi się. Tak jak już wspomniałam książka wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Wątek sensacyjny, który to był dla mnie iskierką, okazał się być bardzo mały i dość szybko zniknął. Jednak, i tak, z wielkim zainteresowaniem śledziłam losy Luise i Joachima, gdyż to głównie ich życie poznajemy. Muszę przyznać, że wątki z Luise czasem mnie trochę denerwowały. Bo w końcu ilu mężczyzn może się kochać w jednej kobiecie? Patrząc ogólnie na książkę, to mi się ona spodobała i jak najbardziej ją polecam.

Ocena 5/6

10 komentarzy:

  1. Okładka mnie przyciąga, a po tych wszystkich pozytywnych recenzjach nie mogę się doczekać najbliższych książkowych zakupów, żeby móc przeczytać "W cudzym domu".

    OdpowiedzUsuń
  2. Pochłonęłam w jeden wieczór:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książkę bardzo chcę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję,że książka wpadnie w moje ręce bo mam na nią wielką ochotę!

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka raczej nie dal mnie, dlatego sobie odpuszczę;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę w końcu poznać twórczość tej autorki:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też nie lubię kombinacji romansu z powieścią historyczną i obyczajową, ale skoro ciebie urzekła ta książka, to może rzeczywiście warto jej dać szansę? Zastanowię się jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  8. mnie ta książka całkowicie pochłonęła. napisana bardzo dojrzale, bez tych wszystkich wyświechtanych środków romantycznych.

    www.kreatywneteksty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Kupiłam! Doslownie kilka dni temu! :D Mam na nią wielką ochotę! :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!