środa, 1 sierpnia 2012

Cienie na księżycu - Zoë Marriott

Kilkunastoletnia Suzume orientuje się, że ojczym, z którym mieszka, jest odpowiedzialny za śmierć jej ojca. Postanawia się zemścić. Dzięki swoim umiejętnościom magicznym ukrywa się w kuchni pałacu ojczyma, ucieka na ulice nieznanego miasta, trafia do więzienia… Wie, że musi zdobyć względy wszechwładnego Księżycowego Księcia, aby pomścić śmierć ojca. Ale nawet jeśli potrafimy ukryć się dla oczu innych, czasem ich serce jest bardziej przenikliwe… A nasze serce też nie zawsze podąża za planami mózgu… Suzume będzie musiała wybierać między zemstą a miłością. Piękna, prawdziwa, przesycona magią opowieść.






Suzume w końcu była szczęśliwa. Do tej pory samotna, zdobyła towarzystwo w postaci kuzynki. Niestety jej szczęście nie potrwało długo. W dniu czternastych urodzin mordują jej ojca za zdradę. Teraz jej rodzinie także grozi śmierć. Tylko dziewczyna i jej matka uszły z życiem, dzięki pomocy Terayama, który niedługo później zostaje jej ojczymem. Suzume podczas dni największego smutku odkrywa, że posiada niezwykły dar iluzji, który pragnie wykorzystać w zemście. Tylko nie spodziewa się, że przeciw jej planom może stanąć miłość. 

Naszą główną bohaterką jest Suzume. Jest to postać, która bardzo przypadła mi do gustu. Choć na początku czytania przez pewien czas wydawała mi się dziwna, lecz później ją przyswoiłam i bardzo mi się spodobała. Dziewczyna odkrywa w sobie magiczną moc, którą stosuje w ciekawych przypadkach, co tylko zachęca do jej polubienia. Niestety jej życie nie jest kolorowe, wkrada się w nie dużo smutku, który prowadzi do tragicznych skutków, przez co odczuwamy do bohaterki empatię. Lecz nasza bohaterka nie jest utkana z samych plusów, posiada wady, które doprowadzą do katastrofalnych skutków. 

Książkę ,,Cienie na księżycu" czyta się bardzo szybko i z wielkim zainteresowaniem dziejących się zdarzeń, które nieraz targają uczuciami czytelnika. Jest to książką, która potwierdza hasło, że po smutku przychodzi radość. Dla naszej bohaterki jest nią czarnoskóry chłopak, który z pozoru niepodobny do niej staje się jej odzwierciedleniem.

Ocena 5,5/6
Za książkę bardzo dziękuję!

11 komentarzy:

  1. Zdecydowanie mam w planach tę książkę:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się bardzo ciekawa historia i twoja pozytywna recenzja także bardzo kusi, dlatego zapisuje sobie tę książkę do swojej listy ,,chce przeczytać''.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna opowieść, bardzo mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. może być naprawdę interesująco,będę musiała się za nią rozejrzeć !

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiele osób ją poleca, a ja nadal nie jestem przekonana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś skończyłam. Czyta się bardzo szybko i przyjemnie ( skończona w 2 dni)

      Usuń
  6. Już od dawna jestem ciekawa tej książki, a pozytywne recenzje na jej temat jeszcze bardziej potęgują moją ciekawość. Na szczęście książka już czeka na półce :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię tę powieść. Chętnie przeczytałabym inne książki tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  8. okładka jest bardzo średnia, ale historia zapowiada się obiecująco.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo chciałabym przeczytać tę książkę :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Kupiłam książkę wczoraj a już prawie ją kończę. Polecam.!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!