Zoey chciałaby zapomnieć. O tym, że jej ojciec spotyka się z dwudziestoczterolatką. O tym, że jej matka przeżyła załamanie. O tym, że szkolny outsider, Doug, nie daje jej spokoju. Życie Zoey jest kompletnym chaosem i dziewczyna radzi sobie z nim w jedyny sposób, jaki zna – jest idealna. Doskonała córka, doskonała uczennica, doskonała dziewczyna doskonałego Brandona. Do czasu. Pewnej nocy Zoey cudem uchodzi z życiem z wypadku. Kiedy budzi się w szpitalu, nie pamięta niczego z minionego wieczoru – wie tylko, że coś poszło bardzo, bardzo nie tak...
Zoey do tej pory nie miała na co narzekać. Miała przyjaciół, ważna pozycję w drużynie pływackiej, dwójkę rodziców. Lecz jak jej życie zaczęło się sypać to wszystko naraz. Jej tato zaczął romansować z dużo o siebie młodszą kobietą, rozwód rodziców, załamanie nerwowe matki i jej próba samobójcza. Na dodatek tego wszystkiego rozbiła swój samochód i nie pamięta dwunastu godzin ze swego życia. Co takie mogło się w trakcie nich zdarzyć, że Doug, którego uważała za największego wroga, myśli o nich jako o parze, a co ważniejsze dlaczego on pociąga Zoey skoro ma chłopaka, na którym jej zależy?
Przez dość długi czas nie czytywałam książek typowo młodzieżowych, których to głównym tematem jest młodzieńcza miłość i problemu nastolatków. Jednak moje podejście do nich zmieniło Wydawnictwo Jaguar, które to wydało ostatnim czasu kilka ciekawych pozycji obok których nie mogłam przejść obojętnie. Tak też było z książką ,,Uratuj mnie" Jennifer Echols. Gdy zobaczyłam nazwisko autorki, którą to polubiłam przy okazji książki ,,Dziewczyna, która chciała zbyt wiele", oraz to, że książka należy do serii z kolorowymi grzbietami, którą to także polubiłam, stwierdziłam, że książka mi się na pewno spodoba. I tak też było. Z wielką ciekawością pochłaniałam strony lektury, która się okazała być idealna na jeden wieczór przyjemności.
Książka ,,Uratuj mnie" okazała się być dobrą lekturą. Przyjemnie mi się ją czytało i z wielkim zainteresowaniem poznawałam historię z życia Zoey. Jednak pomimo tego, że ogólnie przypadła mi do gustu nie obeszło się bez małego zgrzytu. A mianowicie strasznie mnie irytowało podejście głównej bohaterki do swego związku partnerskiego z Brandonem. Ciągle ona myślała co to będzie jeśli on się dowie albo że jest dla niej najważniejszy. Po prostu nie dowierzałam, jak ona może tak mówić, a ze swoim chłopakiem podczas tego ,,związku" spotkała się z nim chyba dwa razy. Ogólnie rzecz biorąc polubiłam bohaterkę, lecz od czasu do czasu irytowała mnie swą naiwnością.
Ocena 5/6
Też, tak jak ty nie czytałam młodzieżówek, ale dzięki Jaguarowi, a dokładniej ,,Tak blisko" się to zmieniło. Takie lekkie historie nie są złe i myślę, że ,,Uratuj mnie" też chętnie bym przeczytała:)
OdpowiedzUsuńJa tam lubię od czas do czasu przeczytać jakąs młodzieżówkę. Ta wydaje mi się na prawdę dobrą pozycją ;)
OdpowiedzUsuńPrzekonałam się do obyczajówek już dawno, dlatego z chęcią przeczytałabym "Uratuj mnie" :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam jedną z książek tej autorki i zdecydowanie mam ochotę na więcej! Po tę też prędzej czy później sięgnę.
OdpowiedzUsuńin-corner-with-book.blogspot.com
Jestem bardzo ciekawa książek tej autorki, tym bardziej, że są one bardzo pozytywnie odbierane. :-)
OdpowiedzUsuńRaczej sobie odpuszczę, choć co prawda J. Echols ma wielu fanów i podobno jej powieści są całkiem niezłe. Jednak jak na razie na taki typ młodzieżówki nie mam ochoty ;)
OdpowiedzUsuńKsiążkę już nabyłam i zamierzam w wolnej chwili przeczytać, dlatego cieszę się, że odebrałaś ją tak pozytywnie.
OdpowiedzUsuńRównież bym z przyjemnością przeczytała :)
OdpowiedzUsuńNie ciągnie mnie jakoś specjalnie to tej książki, ale może kiedyś... :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę już mam i mam nadzieję, że będzie to dobra lektura. Troszkę martwią mnie te przemyślenia bohaterki co do związku, ale zobaczymy jak to wyjdzie w praniu ;)
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu "Dziewczyny, która chciała zbyt wiele" zdecydowanie sięgnę po kolejną książkę tej autorki.
OdpowiedzUsuńZ chęcią się z nią zapoznam, jak będzie okazja, choć jakoś specjalnie jej szukać nie będę :)
OdpowiedzUsuńJest coś w tej książce, co mnie do niej przyciąga. Może przeczytam ^^
OdpowiedzUsuńStrasznie drażnią mnie powieści o młodzieńczej miłości, dlatego będę się wystrzegać tej książki.
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po tego typu książki, chyba jestem już za stara na czytanie o młodzieńczej miłości:):)
OdpowiedzUsuń