sobota, 3 sierpnia 2013

Masakra na wyspie Utoya - Adrian Pracoń

Na wyspie Utøya trwa letni obóz młodzieżowy. Dzień jest spokojny, nic nie wskazuje, że za chwilę rozegra się tu straszliwy dramat. Radosną atmosferę przerywa wiadomość o wybuchach w centrum Oslo. Tymczasem po drugiej stronie wyspy do brzegu przybija łódź. Wysiada z niej uzbrojony Anders Breivik.

Poznajcie jedyną dotychczas wydaną relację świadka, który został ocalony z masakry na wyspie Utøya. Adrian Pracoń minuta po minucie relacjonuje przebieg wydarzeń tego pamiętnego i tragicznego dnia. Dlaczego w spokojnej Norwegii doszło do ataku terrorystycznego? O czym myśli człowiek, kiedy ktoś mierzy do niego z broni? Co czuje, gdy na jego oczach giną przyjaciele? Czy po przeżyciu takiej traumy można w ogóle wrócić do normalnego życia? Jak to jest spotkać się później twarzą w twarz z oprawcą?


Wiele osób słyszało o wydarzeniach, jakie miały miejsce w Norwegii w lecie 2011 roku. Wiele osób śledziło fakty na bieżąco, wiele to osobiście przeżyło. Osobiście nie oglądam, ani nie czytuje najświeższych wiadomości, lecz wieść o masakrze doszła do mych uszów bardzo szybko. Sama wieść o tym przerażała ludzi, którzy nie mieli z nią żadnego związku. Co więc musiało się działo z osobami, którzy byli w tym czasie na wyspie Utoya i widzieli wiele zamordowanych, sami ledwo uszli z życiem? Każdy może się domyślać, lecz Adrian Pracoń wie dokładnie, co się przeżywa w takich sytuacjach. Był tam. Teraz pokazał światu jak to było. 

Muszę przyznać, że byłam bardzo ciekawa tej książki odkąd zobaczyłam ją po raz pierwszy w zapowiedziach. Jej początek nie za bardzo mnie zaciekawił. Były to bowiem opisy życia osobistego, początku obozu, jednak trwałam wytrwale, gdyż byłam bardzo ciekawa, co człowiek czuje, co robi podczas takich wydarzeń. Kiedy doszłam do ciekawiącego mnie momentu nie mogłam już się oderwać książki aż do jej końca. Przez głowę człowieka przebiega podczas czytanie czegoś takiego wiele myśli. A gdy uświadamia sobie, że to czysta rzeczywistość pozostaje tylko strach. 

Nie wiem co można powiedzieć o książce ,,Masakra na wyspie Utoya", ją po prostu trzeba przeczytać. Uświadomienie sobie, że jeden człowiek może się dopuścić takich czynów pozostaje tylko strach i niepewność wobec ludzi.

Ocena 5/6

15 komentarzy:

  1. Wydarzenia z tamtej masakry naprawdę mną wstrząsnęły, ale za bardzo nie zagłębiałam się w jej szczegóły. Pora chyba to naprawić, dlatego spróbuję przeczytać tą książkę. Jeśli mi się dobrze wydaje to nie dawno w telewizji(,,Dzień dobry wakacje") był wywiad z tym ocalałym, ale pewności nie mam...

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o tej książce, z jednej strony chciałabym ją przeczytać, z drugiej się trochę obawiam. Chyba jednak ciekawość zwycięży... Również nie zagłębiałam się w szczegóły tej masakry, może przydałoby się coś z tym zrobić...

    OdpowiedzUsuń
  3. P.S. Nominowałam cię w The Versatile Blogger Award. :) Szczegóły na moim blogu

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie oglądam telewizji więc niestety nie wiedziałam o tych tragicznych wydarzeniach, jakie nawiedziły Norwegię, ale za książkę zabiorę się bardzo chętnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Z jednej strony jestem ciekawa, z drugiej boję się tej książki. Na razie sobie daruję.

    OdpowiedzUsuń
  6. zaciekawiłaś mnie, chętnie przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiele o tych wydarzeniach słyszałam. Książkę z chęcią bym przeczytała aby poznać relacje świadka.

    OdpowiedzUsuń
  8. Choć początkowo byłam do niej negatywnie nastawiona, to teraz chyba dam się skusić;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Prawdopodobnie kiedyś przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Hmm.. być może kiedyś po nią sięgnę. Wydaje się być ciekawa. Póki co jednak mam sporo książek na półce oczekujących na moje zmiłowanie ;)
    pozdrawiam!
    Miłośniczka Książek

    OdpowiedzUsuń
  11. Będę miała tę książkę na uwadze. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Taka historia nie mieści się w głowie. A książkę chciałabym przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  13. Raczej nie moje klimaty, ale czasami trzeba przeczytać coś innego :) Jak natrafię na tę książkę to przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  14. przerażające wydarzenia oczami jedynego siatka, tego nie mogę przegapić.

    OdpowiedzUsuń
  15. Brzmi bardzo intrygująco, myślę, że by mi się spodobała.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!