czwartek, 16 maja 2019

Moje przyjaciółki z Ravensbrück - Magda Knedler

W świecie, gdzie śmierć wydaje się nadzieją, ocalić może tylko przyjaźń
W otoczonym drutem kolczastym obozie zagłady zawiązuje się kobieca więź. Trwalsza od obozowych murów. Silniejsza od brutalnych uderzeń. Maria, Sabina, Bente i Helga – każda z nich trafiła do KL Ravensbrϋck z innego powodu. Każda była inna.
Powieść inspirowana prawdziwymi świadectwami byłych więźniarek.
Młoda autorka znajduje przed drzwiami swojego domu rękopis, który zupełnie zmienia jej życie. Za wszelką cenę postanawia się dowiedzieć, kim były przyjaciółki z Ravensbrϋck.





W ostatnich miesiącach wyszło dużo książek opisujących ludzkie życie w trakcie II wojny światowej. Ciekawiły mnie one, lecz nie były priorytetem na mojej liście czytelniczej. To spowodowało, że nie sięgnęłam po żadną. Pewnego dnia dostałam niespodziewaną przesyłkę od Wydawnictwa Mando, a w niej książkę o tytule ,,Moje przyjaciółki z Ravensbrück". Przedtem, nawet nie słyszałam o tej książce i początkowo nawet nie wiedziałam o czym jest ta pozycja. Nie wiedziałam także, że Ravensbrück to był obóz koncentracyjny. Wszystkiego dowiedziałam się z opisu z tyłu książki, który zachęcił mnie do szybkiej lektury. 

Spodziewałam się, że książka ,,Moje przyjaciółki z Ravensbrück" szybko mnie wzruszy. Jednak nie stało się tak ani razu w trakcie lektury. Podczas czytania towarzyszyły mi różne emocje. Byłam zszokowana, ale też przerażona tym co musiały znosić kobiety opisane w książce. Nieraz także byłam wściekła na ludzi, którzy byli w stanie sprawiać taką krzywdę innym. Byłam także ciekawa jak potoczy się los tytułowych przyjaciółek. Ich historia mnie na tyle wciągnęła, że ciężko było mi odkładać książkę na bok. 

,,Moje przyjaciółki z Ravensbrück" to książka warta uwagi. Jeśli ktoś, tak jak ja, nie ma zbyt szerokiej wiedzy na temat obozów, jakie funkcjonowały w trakcie II wojny światowej, to ta książka może być inspiracją do poszerzenia swojej wiedzy. Ta pozycja na pewno długo ze mną zostanie, bo mimo że minęło kilka dni od zakończenia lektury to ta historia jeszcze wraca do mojej głowy codziennie, a zdarza się to niezmiernie rzadko po skończeniu jakieś lektury. Zdecydowanie zachęcam do sięgnięcia po nią.

Ocena 5,5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję!!