Moja kilkuletnia fascynacja kryminalistyką skończyła się tym, że poszłam studiować ten kierunek. Dzięki niemu dowiedziałam się o wielu sposobach badań różnych śladów kryminalistycznych. Moja ciekawość tej części kryminalistyki została w pełni zaspokojona, więc zaczęłam szukać w niej czegoś nowego. Taką niewiadomą są dla mnie różni przestępcy. Nie znałam zbyt wielu historii. Nie kojarzyłam w ogóle Richarda Ramireza, ale postanowiłam, że pora poznać jego poczynania. Sięgnęłam, więc po książkę „Nocny prześladowca. Życie i zbrodnie Richarda Ramireza”.
Czytanie książki „Nocny prześladowca. Życie i zbrodnie Richarda Ramireza” było dla mnie niemałym szokiem. Zaskoczyło mnie to, że jeden człowiek był w stanie zrobić tyle złych i okrutnych rzeczy i tak bardzo skrzywdzić ludzi. Nie ukrywam, że do mojego zaskoczenia przyczyniły się szczegółowe opisy przestępstw jakie serwuje nam autor w tej książce. Po tym pierwszym rozdziale z wielką chęcią czytałam kolejne i przyglądałam się jak ścigają, łapią i osądzają Ramireza. Nie będę ukrywać, ale poczułam ulgę, że taki człowiek został złapany i otrzymał taki, a nie inny wyrok.
„Nocny prześladowca. Życie i zbrodnie Richarda Ramireza” to książką, która szczegółowo pokazała mi zbrodnie popełnione przez Ramireza, a także jego życie od wczesnej młodości. Miałam okazję dowiedzieć się także jak dokładnie wyglądał jego proces, co było dla mnie również ciekawą częścią tej książki. Zobaczyłam jak osądza się zbrodniarza i jak wyglądał taki proces w USA. Ostrzegam, nie jest to lektura dla ludzi o słabych nerwach. Zbrodnie i podejście do życia Ramireza przerazi niejedną osobę.