Jaśmina całe życie marzyła o własnej pracowni. Na drutach potrafiła
wyczarować niemal wszystko. Zakochana i ufna postanowiła odłożyć swoje
marzenia na później i zainwestować w firmę narzeczonego. Chociaż
przyjaciele i babcia ostrzegali ją przed Radkiem, poszła za głosem
serca.
W pewną przedgrudniową noc mały chłopiec z zadartym nosem przekazuje Jaśminie wiadomość, która wywraca jej życie do góry nogami. Gdy dziewczyna już niemal traci resztki nadziei, z pomocą zjawia się tajemniczy Nieświęty Mikołaj.
Czy Jaśmina zdoła jeszcze komuś zaufać? Czy poradzi sobie z problemami, które niejednego przytłoczyłyby na dobre? Czy magia świąt zadziała? I jaką rolę odegra w jej życiu chłopiec z zadartym nosem? Nieświęty Mikołaj i Ciebie obdaruje wiarą w świąteczne cuda.
W pewną przedgrudniową noc mały chłopiec z zadartym nosem przekazuje Jaśminie wiadomość, która wywraca jej życie do góry nogami. Gdy dziewczyna już niemal traci resztki nadziei, z pomocą zjawia się tajemniczy Nieświęty Mikołaj.
Czy Jaśmina zdoła jeszcze komuś zaufać? Czy poradzi sobie z problemami, które niejednego przytłoczyłyby na dobre? Czy magia świąt zadziała? I jaką rolę odegra w jej życiu chłopiec z zadartym nosem? Nieświęty Mikołaj i Ciebie obdaruje wiarą w świąteczne cuda.
Na moim blogu co jakiś czas pojawiają się recenzje książek pani Kordel. Nie da się ukryć, że uwielbiam wszystko, co wychodzi spod pióra tej pisarki. W ciemno biorę każdą kolejną pozycję i wiem, że mi się spodoba. Jako że niedługo mamy święta, jest grudzień to czas na świąteczną pozycję. W tym roku pojawił się „Nieświęty Mikołaj", a ja z wielką radością zapoznałam się z tą historią.
Książka „Nieświęty Mikołaj" wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Już na początku wyczuwałam jak może potoczyć się ta historia i byłam ciekawa rozwiązań problemów, jakie pojawiły się w życiu Jaśminy, czyli naszej głównej bohaterki. Nie tylko ona zmagała się z problemami. Każdy z bohaterów miał jakieś mniejsze albo większe. A najbardziej chyba ciekawiły mnie losy małego chłopca, który pojawił się na początku życiowych zmian Jaśminy. A to wszystko w przedświątecznej atmosferze, która sprawia, że ma się wrażenie, że czyta się historię kogoś z realnego świata.
Jestem zauroczona najnowszą książką pani Kordel, czyli „Nieświętym Mikołaje". Opisywana historia skradła moje serce. Nie potrafiłam się oderwać od tej książki. Pojawiło się kilka mniejszych wątków, które mi nie odpowiadały, ale na szczęście na zaburzyły ogólnego odbioru książki. Zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję, a ja czekam już na kolejną książkę pani Kordel.
Ocena 5,5/6
Książka „Nieświęty Mikołaj" wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Już na początku wyczuwałam jak może potoczyć się ta historia i byłam ciekawa rozwiązań problemów, jakie pojawiły się w życiu Jaśminy, czyli naszej głównej bohaterki. Nie tylko ona zmagała się z problemami. Każdy z bohaterów miał jakieś mniejsze albo większe. A najbardziej chyba ciekawiły mnie losy małego chłopca, który pojawił się na początku życiowych zmian Jaśminy. A to wszystko w przedświątecznej atmosferze, która sprawia, że ma się wrażenie, że czyta się historię kogoś z realnego świata.
Jestem zauroczona najnowszą książką pani Kordel, czyli „Nieświętym Mikołaje". Opisywana historia skradła moje serce. Nie potrafiłam się oderwać od tej książki. Pojawiło się kilka mniejszych wątków, które mi nie odpowiadały, ale na szczęście na zaburzyły ogólnego odbioru książki. Zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję, a ja czekam już na kolejną książkę pani Kordel.
Ocena 5,5/6
Książka już czeka na mojej półce. To idealna lektura na świąteczny czas.
OdpowiedzUsuń