piątek, 21 lutego 2020

Dobre żony - Louisa May Alcott

Dobre żony to książka dla wszystkich, którzy chcą poznać dalsze losy małych kobietek – poważnej Meg, roztrzepanej Jo, łagodnej Beth i wytwornej Amy.
Upłynęło kilka lat i dziewczęta powoli wkraczają w inny świat, dorośleją, zmieniają się, przeżywają smutki i rozczarowania, nawet tragedie, ale jednocześnie życie nie skąpi im także radosnych i szczęśliwych chwil. Cztery siostry – cztery różne drogi życiowe. 










„Małe kobietki" autorstwa Louisy May Alcott przeczytałam dwa razy w ciągu roku. Rzadko kiedy powtarzam czytanie książki, a już na pewno nie w tak krótkim czasie. To, że przeczytałam ją ponownie może świadczyć tylko o jednym, moje serduszko pokochało historię, którą znalazło na stronach tej książki. Po drugim przeczytaniu, dowiedziałam się, że ma wyjść wznowienie drugiej części. Ta wiadomość sprawiła, że cieszyłam się kilka dni i czekałam niecierpliwie na premierę. Gdy tylko książka „Dobre żony" dotarła do mnie, to zabrałam się za czytanie. 

W świecie sióstr March minęło kilka lat odkąd rozstałam się z nimi wraz z końcem książki „Małe kobietki". Jednak w każdej z bohaterek nadal mogłam się doszukać tych samych cech, za które wcześniej je polubiłam. Ponowne spotkanie się z rodziną March przyniosło mi dużo radości, jak i też innych emocji, niekoniecznie przeze mnie lubianych. W tej części pojawia się też sporo smutku. Historia opisana w tym tomie jest zdecydowanie mniej cukierkowa niż w pierwszej części. Bohaterki zmagają się z przeróżnymi trudnościami już dorosłego życia, które potrafi przynieść więcej smutku niż radości. 

Po skończeniu czytania książki „Dobre żony" byłam jednocześnie szczęśliwa, jak i smutna. Szczęśliwa, gdyż znowu mogłam trafić do tego świata, który tak bardzo polubiłam. Znowu przyglądałam się życiu moich ulubionych bohaterek. Smutna, gdyż skończyłam właśnie niesamowitą przygodę. Wiem, że seria posiada jeszcze dwie części, ale póki ich ktoś nie wznowi to raczej nie uda mi się ich przeczytać. Co nie zmienia faktu, że polecam sięgnąć po książki pani Alcott. Jestem pewna, że przypadną do gustu niejednej osobie.

Ocena 5,5/6

1 komentarz:

  1. Mam w planach tę książkę. Ostatnio bardzo często napotykam ją na blogach.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!