Louis Rosen i Maury Rock handlują elektronicznymi klawikordami, lecz
sprzedaż kuleje, a ich ambicje sięgają znacznie wyżej. Postanawiają
produkować i sprzedawać ludzi, a właściwie doskonałe cybernetyczne
sobowtóry postaci historycznych. Problem polega na tym, że jedynym ich
potencjalnym wspólnikiem jest Sam K. Barrows, chciwy miliarder o
usposobieniu i moralności rekina, a prototyp, Abraham Lincoln, wcale nie
ma ochoty być sprzedany i powołuje się na swe konstytucyjne prawa...
Od pewnego czasu ciekawiła mnie twórczość Philipa Dicka. Słyszałam, że jest dobra i to powodowało, że miałam ochotę się z nią zapoznać. Trochę czasu minęło, a ja w końcu sięgnęłam po książkę Dicka. W moje ręce trafiła pozycja pod tytułem „Możemy cię zbudować". Byłam jej bardzo ciekawa, więc nie stała ona zbyt długo na mojej półce. Dosyć szybko zabrałam się za jej czytanie.
Ciekawość, jaka została wzbudzona przed rozpoczęciem czytania spowodowała, że początek książki bardzo szybko pochłonęłam. Szybko mogłam sformułować swoje pierwsze spostrzeżenia. Historia mi się podobała, więc czytałam dalej. Byłam ciekawa co dostanę. Trochę inna rzeczywistość, maszyny, choroby psychiczne to zdecydowanie plusy tej książki, które powodują, że ten świat wciąga czytelnika do siebie.
„Możemy cię zbudować" to oryginalna, ciekawa historia, która zainteresuje niejednego czytelnika. Sposób w jaki została napisana ta książka powoduje, że aż chce się czytać. Mimo tego czegoś zabrakło mi w tej pozycji. Była dobra, nawet bardzo dobra, ale dla mnie nie była genialna, a chyba tego się trochę spodziewałam po twórczości Dicka. Jednak postanowiłam się nie zrażać i na pewno jeszcze po jakieś jego książki sięgnę i sprawdzę, czy się z tym autorem bardziej polubię.
Ciekawość, jaka została wzbudzona przed rozpoczęciem czytania spowodowała, że początek książki bardzo szybko pochłonęłam. Szybko mogłam sformułować swoje pierwsze spostrzeżenia. Historia mi się podobała, więc czytałam dalej. Byłam ciekawa co dostanę. Trochę inna rzeczywistość, maszyny, choroby psychiczne to zdecydowanie plusy tej książki, które powodują, że ten świat wciąga czytelnika do siebie.
„Możemy cię zbudować" to oryginalna, ciekawa historia, która zainteresuje niejednego czytelnika. Sposób w jaki została napisana ta książka powoduje, że aż chce się czytać. Mimo tego czegoś zabrakło mi w tej pozycji. Była dobra, nawet bardzo dobra, ale dla mnie nie była genialna, a chyba tego się trochę spodziewałam po twórczości Dicka. Jednak postanowiłam się nie zrażać i na pewno jeszcze po jakieś jego książki sięgnę i sprawdzę, czy się z tym autorem bardziej polubię.
Ocena 5/6
Dawno nie czytałam Dicka. Muszę do niego wrócić.
OdpowiedzUsuńTeż słyszałam to nazwisko, ale wciąż nic nie czytałam. Może i ten tytuł będzie dobry jako pierwszy? Temat maszyn i przyszłości zawsze bardzo mnie interesował.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zakładka do Przyszłości
Estupenda reseña.
OdpowiedzUsuńSaludos,
Bardzo konkretnie napisane. Super artykuł.
OdpowiedzUsuń