Lubię czytać kryminały. Sięgam po nie dosyć często. Z chęcią poznaję twórczość nieznanych mi jeszcze autorów, ale także lubię wracać do znanych mi nazwisk. Miałam kiedyś okazję przeczytać kilka książkę Alex Kavy, ale dopiero powrót do jej twórczości kilka tygodni temu sprawił, że miałam ochotę szybko wrócić do agentki O’Dell i jej przygód.
Wraz z książką „Kolekcjoner” przeniosłam się trochę w czasie, gdyż poprzednim razem czytałam drugi tom, a teraz ósmy. Jednak w niczym mi to nie przeszkodziło. Nie czułam, aby brakowało mi jakiś informacji. Od razu weszłam w nową, ciekawą sprawę kryminalną. Tym razem nasza bohaterka musiała zmagać się także z sytuacją pogodową. W poszukaniu mordercy przeszkadzał jej zbliżający się huragan. Agentka musi się spieszyć, aby zebrać wszystkie potrzebne dowody do wytropienia przestępcy.
Polubiłam agentkę O’Dell i jej przygody. Książkę „Kolekcjoner” czytało mi się przyjemnie i bardzo szybko. Autorka nie przeciąga akcji i z wielką chęcią pokazuje czytelnikowi co chwilę nowe tropy, poszlaki i dowody. Byłam ciekawa jak skończy się śledztwo i mogę śmiało stwierdzić, że było to zakończenie w stylu Maggie O’Dell. Trochę do przewidzenia, ale i tak dobrze czytające się. Jestem pewna, że to nie moje ostatnie spotkanie z tą bohaterką i autorką.
Muszę wreszcie poznać twórczość tej autorki. Zastanawiam się,od której jej książki zacząć.
OdpowiedzUsuńAgentka O’Dell to już chyba kultowa postać.
OdpowiedzUsuńMi ostatnio z kryminałami nie po drodze, więc na razie nie mam w planach sięgania po powieści tej autorki.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze nic autorki, może kiedyś... :) Najbardziej lubię jednak klasyczne kryminały.
OdpowiedzUsuń