poniedziałek, 10 stycznia 2022

Lore - Alexandra Bracken

Współczesny Nowy Jork. Na świecie wciąż żyją greccy bogowie. Co siedem lat Zeus zsyła część z nich na ziemię, gdzie przez siedem dni pozbawieni są nieśmiertelności. W tym czasie polują na nich ludzie i półbogowie, by przejąć ich moce. To kara, na jaką Zeus skazał niepokornych bogów. Lore pochodzi z rodu Perseusza. Przed siedmiu laty jej rodziców i siostry wymordowali potomkowie Kadmosa. Dziewczyna cudem uniknęła śmierci i ukryła się w Nowym Jorku. Stara się zapomnieć o swoim pochodzeniu, jednak przeszłość nieoczekiwanie pojawia się pod jej drzwiami pod postacią rannej Ateny, która w zamian za pomoc zgadza się wyświadczyć jej wielką przysługę. Aby pomóc bogini wrócić do zdrowia, Lore odnajduje swojego dawnego przyjaciela, Kastora, który okazuje się być nowym wcieleniem Apolla.  Atena, Kastor, Lore oraz jej współlokator Miles spróbują stawić czoło nowemu zagrożeniu. Lore będzie musiała wiele poświęcić.

Kiedyś, jak zaczynałam swoją przygodę z czytaniem, to głównie zaczytywałam się w książkach fantasy. Teraz, nadal je lubię, lecz z wielką chęcią sięgam także po inne gatunki i mogę śmiało napisać, że moje zasoby czytelnicze są zróżnicowane gatunkowo. Jednak, jedna rzecz się nie zmieniła, jak widzę ciekawą zapowiedź książki fantasy, to od razu ona wpada na moją listę do przeczytania. Tak stało się też z „Lore”. Nie pamiętałam kiedy ostatnio miałam za bohaterów bogów greckich. Byłam bardzo ciekawa tego spotkania.

Zapewne nikogo nie zaskoczę tym, że bardzo szybko wciągnęłam się w czytanie „Lore”. Lore to bohaterka, która połączyła zwykły świat śmiertelników ze światem, w którym żyją bogowie. Postanowiła zamieszkać w tym pierwszym i jednocześnie zerwać kontakt z tym drugim. Jednak przeszłość postanowiła się odezwać i to w niezwykłym czasie, gdyż w tygodniu polowania na bogów. Historia mnie oczarowała. Byłam ciekawa jak się zakończy. Miałam swoje jedno podejrzenie i nawet po części się spełniło. Mimo tego, że książka mi się spodobała, to nie do końca wszystko ogarnęłam. Na początku miałam mały problem w połączeniu wszystkich bohaterów i faktów. Nie przeszkodziło mi to jednak w czerpaniu przyjemności z czytania.

„Lore” to była dla mnie niezwykła podróż do świata, w którym żyją greccy bogowie, którzy są zdolni do różnych podstępów, aby przetrwać tydzień polowania na nich. Historia bardzo przypadła mi do gustu i cieszę się, że trafiłam na tę książkę. Teraz, zdecydowanie mam ochotę poszukać czegoś w podobnym klimacie.

Wydawnictwo Jaguar

12 komentarzy:

  1. Kiedyś czytałam sporo książkę o babach, ale tych skandynawskich, chociaż mitologia grecka też mnie zawsze fascynowała. Teraz już mniej się tym interesuje, ale ta książka brzmi bardzo fajnie i chętnie bym przeczytała 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak wiesz, uwielbiam mitologię, w sumie z różnych stron świata. Z tego względu będę miał na uwadze wyżej recenzowaną pozycję :-). Serdecznie pozdrawiam :-) .

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmm... Całkowicie nie moja tematyka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo zachęcająca recenzja. Będę miała tę książkę na uwadze. Może znajdę na nią czas.

    OdpowiedzUsuń
  5. Coraz bardziej intrygują mnie książki nawiązujące do jakiejkolwiek religii, dlatego również ta książka mnie intryguje, ale nie wiem jeszcze czy po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiele słyszałam o tej książce. Może sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiem, komu zaproponować lekturę tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo podobała mi się lektura, przeczytałam prawie w dwa dni :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Brzmi kusząco. W końcu coś innego niż mitologia grecka. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chciałabym przeczytać tę książkę, lubię takie klimaty. ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!