Kalifornijskie miasteczko Virgin River leży u podnóża gór, w cieniu strzelistych sekwoi. Życzliwi mieszkańcy, spokojne życie i piękna przyroda sprawiają, że ci, którzy przyjechali tu na chwilę, chcąc zapomnieć o złym losie, zostają jednak na zawsze. Czy wystarczy uciec od przeszłości, by rozpocząć nowe życie?
John Midleton po pełnej ryzyka służbie w marines marzy o spokojnym życiu. Osiedla się w maleńkim Virgin River i podejmuje pracę w barze byłego dowódcy i przyjaciela. Pewnego wieczoru do pustego już baru wchodzi posiniaczona kobieta z dzieckiem na ręku. To Paige Lassiter, która uciekła z Los Angeles przed mężem psychopatą. John proponuje jej, by na kilka dni zatrzymała się w Virgin River.
Paige zamieszkuje w pokoju gościnnym, pomaga w kuchni, pracuje jako kelnerka. Początkowo nieufna, powoli odzyskuje wiarę w ludzi i zaprzyjaźnia się z mieszkańcami miasteczka. Za ich namową wszczyna postępowanie rozwodowe oraz walkę o wyłączną opiekę nad synkiem. Wie, że zarówno John, jak i cała społeczność Virgin River będą ją wspierać.
Lubię od czasu do czasu sięgnąć po lżejszą lekturę. Taką, którą uznaję, że idealnie nadaje się do odmóżdżenia. Od początku wiem jak historia się skończy, a sama fabuła nie wymaga ode mnie zbyt dużego zaangażowania i myślenia. Czyta mi się je zazwyczaj bardzo szybko i pomagają mi odpocząć po ciężkim dniu czy też tygodniu. W takim celu wybrałam sobie do czytania cykl „Virgin River”. Pierwsza część idealnie wpasowała się w moje założenia, więc jak zobaczyłam drugą to bez zastanowienia po nią sięgnęłam.
Książkę „Kłopoty w raju” od początku bardzo dobrze mi się czytało. Przyjemnie było wrócić do świata znanych już przeze mnie bohaterów. Autorka zadbała jednak, aby czytelnik się nie nudził i wprowadziła nowych bohaterów i nowe wątki z nimi związane. Ponownie od początku wiedziałam jakie zakończenie mnie czeka, ale to w ogóle nie odebrało mi przyjemności z czytania. Polubiłam bohaterów i z wielką chęcią czytałam z jakimi sytuacjami muszą się zmierzyć. Mogę nawet powiedzieć, że trochę się z nimi zżyłam i żałuję, że nie mogę sięgnąć od razu po kolejną część.
„Kłopoty w raju” to kolejna przyjemna i niewymagająca zbyt wiele od czytelnika powieść, która czytało mi się bardzo szybko. Polubiłam styl tej książki i bohaterów wykreowanych przez autorkę. Czasem musiałam się zatrzymać i przypomnieć sobie, że historia została wymyślona piętnaście lat temu i świat wyglądał wtedy trochę inaczej, ale oprócz tego nie miałam z nią żadnych innych problemów. Mam nadzieję, że wydawnictwo wyda kolejne części, bo z chęcią wrócę do tego świata.
Myślę, że ja też dość szybko przeczytałabym tę książkę, gdyż to moje klimaty.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej chcę poznać tę historię i mam nadzieję, że stanie się to już wkrótce.
OdpowiedzUsuńJeśli niezbyt wymagająca od Czytelnika - to czemu by nie ? Jeszcze się zastanowię :-) . Pozdrawiam serdecznie :-) .
OdpowiedzUsuńSkoro niewymagająca to zapisuję na listę książek czytanych w podróży :)
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na kolejny tom :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie od czasu do czasu też bardzo lubie sięgac po takie niewymagające pozycje- dzięki za polecenie
OdpowiedzUsuńJak nadrobię poprzednią część to zabiorę się też za tą. Jestem ciekawa tej książki. ;)
OdpowiedzUsuńja rowniez, od czasu do czasu, siegam po lzejsza lekture
OdpowiedzUsuńCiekawa zapowiedź książki, na pewno będę się za nią rozglądać jak i też za poprzednią częścią :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię całą serię :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale brzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuńJak na razie nie mam w planach tej serii, ale możliwe, że za jakiś czas sięgnę przynajmniej po pierwszą część - tak w ramach wychodzenia ze swojej czytelniczej strefy komfortu.
OdpowiedzUsuńPrzeczytam :) Lubię lekkie książki, a w ostatnim czasie są mi bardziej potrzebne niż zwykle :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że ten tytuł na trafić na Netflix :)
OdpowiedzUsuńZostawię sobie ją na lato. ;)
OdpowiedzUsuńSerial całkiem lubię, więc może po książki też kiedyś sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńChętnie poznam w któryś spokojny weekend ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!