Moja prawdziwa miłość do czytania książek zaczęła się od książek fantasy. Uwielbiam przenosić się do świata, który różnił się od realnego jakimś fantastycznym elementem albo w całości był inny. Dopiero po przeczytaniu wielu książek fantastycznych zaczęłam rozglądać się wśród innych gatunków. Jednak nadal bardzo lubię wracać do fantasy. Nic więc dziwnego, że zainteresowała mnie zapowiedź książki „Dłoń Króla Słońca”. Należy ona do tego gatunku i dodatkowo zapowiadała się ciekawie. Chłopak rozdarty między dwoma narodami i do tego magia. Chciałam wiedzieć co z tego wyniknie.
Gdy książka „Dłoń Króla Słońca” dotarła do mnie, to przez długi czas wyłącznie się jej przyglądałam. To była moja pierwsza książka z malowanymi brzegami i muszę przyznać, że wygląda to cudownie. Aż zaczęłam się zastanawiać czy na pewno chcę ją trzymać standardowo na półce, czyli z widocznym grzbietem, czy może obrócić książkę, aby było widać malowane kartki.
Byłam ciekawa historii opisanej w tej książce. Tym samym miałam nadzieję, że mi się spodoba. Na szczęście już po kilku stronach się wciągnęłam. Zaciekawił mnie przedstawiony świat. Dwa narody, które są tak różne od siebie i mają różne wartości. Pośrodku ich jest nasz bohater, którego ojciec wychowuje według własnych zasad, przygotowując go do służby dla cesarza. Jednak jest też babka, która pragnie, aby wnuk walczył przeciwko cesarzowi. Można się tylko domyślać jak nasz bohater może być zagubiony i rozdarty, ale dzięki temu wydał mi się jeszcze bardziej ciekawy i z wielką chęcią śledziłam każdy jego ruch, aby przewidzieć jaką drogę wybierze.
Książkę „Dłoń Króla Słońca” czytało mi się naprawdę dobrze. Świat wymyślony przez autora był interesujący. Było w nim trochę przemocy, walk, intryg, magii. Polubiłam także głównego bohatera, który trochę zaskoczył mnie swoimi wyborami. Sprawdziłam już, że autor napisał drugą część i jestem ciekawa, o czym ona opowiada.
Wydawnictwo Fabryka Słów
Rzadko sięgam po fantastykę, gdy byłam młodsza częściej się zaczytywałam ;)
OdpowiedzUsuńMalowane brzegi są super. Dobrze, że fikcyjny świat okazał się interesujący.
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam podobnego typu książki :-) . Pozdrawiam :-) .
OdpowiedzUsuńNa pewno pokażę Twoją recenzję mojej przyjaciółce. Coś czuję, że się skusi na lekturę tej książki.
OdpowiedzUsuńChyba wiem komu mogłabym polecić tę książkę.
OdpowiedzUsuńTo nie mój gatunek, ale okładka przyciąga wzrok :)
OdpowiedzUsuńZapisuję sobie tytuł, żeby na pewno dać jej szansę :)
OdpowiedzUsuńMam ją w planach i jestem jej bardzo ciekawa. A wydanie jest przepiękne.
OdpowiedzUsuń