W momencie, w którym zaczynam myśleć o twórczości Bernarda Miniera przypominają mi się moje z nią początki. Ciężko mi czasem uwierzyć, że po jego pierwszą książkę sięgnęłam dziesięć lat temu. Był to jego debiut, a nazwisko było dziesiątki razy mniej znane niż teraz. Książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Tak ogromne, że od tych dziesięciu lat regularnie sięgam po książki autora. Cały czas wyczekuję premier i z wielką chęcią czytam kolejne tytuły. Tym razem nadszedł czas na kolejną książce z cyklu o Servazie, czyli „Polowanie”.
Po tych dziesięciu latach czytania książek Miniera wiem, że jego twórczość to dla mnie pewniak jakości. Wiem, że mi się spodobają i zostanę zaskoczona kolejnym pomysłem autora. Tak też było w przypadku „Polowania”. Historia szybko mnie wciągnęła. Kolejne rozdziały pokazały mi trochę dziwne i przerażające wydarzenia, które mnie tylko przyciągały, a nie odpychały. Byłam ciekawa kto tak naprawdę poluje, a kto jest ofiarą. Wraz z ekipą Servaza nie mogłam się doczekać rozwiązania śledztwa. Rozwiązanie ani trochę mnie nie zawiodło.
Historia opisana w książce „Polowanie” w dużej mierze skupia się na śledztwie. Jednak autor nie zapomniał pokazać co dzieje się w prywatnym życiu komendanta i jakie zmiany w nim zaszły. Przez te lata bardzo polubiłam głównego bohatera i nie wyobrażam sobie, żeby jakiś tom serii nie namieszał w życiu Martina.
Dający lubić się bohaterowie to nie jedyny plus tej książki. Największa jej zaleta to zdecydowanie zagadka. Najpierw zostałam zaciekawiona pierwszymi poszlakami śledztwa. Później wraz z ekipą chciałam dobrać się do gaci złych ludzi. Następnie pojawiły się kolejne dowody, które trochę namieszały i utrudniły rozwiązanie sprawy. Na sam koniec dostałam ciekawe rozwiązanie z małym elementem zaskoczenia, bo nie powiązałam wszystkich faktów przed bohaterami.
Zachęcam po sięgnięcie po książkę „Polowanie”, jak i inne książki spod pióra Miniera. Mi teraz pozostaje czekanie na kolejną premierę.
Dom Wydawniczy Rebis
Nie słyszałem / nie czytałem o Autorze. Ale rozglądnę się w Bibliotece za tą książką :-) . Pozdrawiam :-) .
OdpowiedzUsuńMyślę, że ta książka mogłaby mnie zainteresować. Lubię tego typu klimaty.
OdpowiedzUsuńCzytałam kiedyś ,,Bielszy odcień śmierci'' tego autora i wypominam pozytywnie, dlatego chętnie zapoznam się w wolnej chwili z powyższą książką.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie będą pamiętała o tej książce na przyszłość.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie. Wiem komu mogłabym polecić tę książkę. ;)
OdpowiedzUsuńCoś mi mówi ten opis. Być może czytałam
OdpowiedzUsuńJa na pewno sięgnę po tę książkę, znam twórczość autora :)
OdpowiedzUsuńZnam i jak najbardziej polecam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam powieści autora. Zawsze mnie zaskakują :)
OdpowiedzUsuń