niedziela, 25 sierpnia 2024

Smoki i demony - Kel Kade

 

Opis Wydawcy: Wszędzie, gdzie pojawił się Mroczna Nowina zapanował chaos. Królestwa walą się w gruzy, Ashai tkwi w jadowitym uścisku Caydeana a los milionów leży na szali. A Rezkin...wyrusza by ratować przyjaciela. Tak każą Zasady, a jeśli stoi to w sprzeczności z dobrem Imperium, to tym gorzej dla Imperium. W drodze do zjednoczenia i pokoju padnie jeszcze wiele ofiar. Wiele łez zostanie wylanych i wiele krwi wsiąknie w beznamiętną ziemię. Wzrastająca fala gniewu w końcu zmiecie wszystko, co napotka na swojej drodze i uderzy w ostateczną przyczynę wszystkich nieszczęść - Rezkina. Człowiek nie miałby żadnych szans w tym starciu. Jednak Rezkin nie jest człowiekiem. Jest burzą.

Kiedy kilka lat temu zobaczyłam zapowiedź pierwszej części serii „Kroniki mroku”, to nie byłam pewna czy to książka dla mnie. Lubię książki fantasy, lecz opis nie przekonywał mnie do końca. Jednak zdecydowałam się ją przeczytać. Teraz, wiem, że zrobiłam dobrze. Polubiłam Rezkina i czytanie o jego przygodach. Z każdą częścią coraz bardziej przywiązywałam się do historii i sięgając po piątą część, czyli „Smoki i demony” wiedziałam, że będę zachwycona. 

W końcu mogłam wrócić do Rezkina. Czekałam na to prawie dwa lata, czyli odkąd skoczyłam czytać poprzednią część. Byłam ogromnie ciekawa, co nowego zadzieje się u bohatera i ani trochę się nie zawiodłam. Dostałam kolejne ciekawe przygody, szalone intrygi, brutalne walki i intrygujące nowe postacie. W pewnym momencie zastanawiałam się czy na pewno czytam książkę z serii „Kroniki mroku”. Upewniłam się, że tak i wtedy mogłam w pełni cieszyć się z nowych wątków, które były zaskakujące. 

Tyle czekania na książkę i znowu tak szybko się skończyła. Kiedy już zaczęłam czytać książkę „Smoki i demony”, to ciężko było mi się od niej oderwać. Cały czas coś się tutaj działo i byłam ciekawa co stanie się dalej z bohaterami. Sięgnięcie po serię książek napisaną przez Kel Kade to była jedna z lepszych moich decyzji, gdyż stała się jedną z moich ulubionych. Teraz, nie pozostaje mi nic innego, muszę czekać kolejne lata na następną część.

Wydawnictwo Fabryka Słów 

5 komentarzy:

  1. Osoby lubiące tego rodzaju książki na pewno po przeczytaniu Twojej recenzji sięgną po ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie są to moje klimaty, ale po przeczytaniu tej recenzji czuję, że omija mnie coś ważnego :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak fajnie, że nie mogłaś oderwać się od tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam w domu pierwszy tom, ale jakoś nie mogę się za niego zabrać. Jednak myślę, że w końcu przyjdzie na niego czas i w sumie jestem ciekawa jak go odbiorę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie, że książka Cię aż tak wciągnęła. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!