Aria Nichols, rezydentka prowadząca sprawę, postanawia wykorzystać kontrowersyjną metodę badawczą opartą na najnowszych osiągnięciach biotechnologii, by dotrzeć do tajemniczego ojca. Ktoś jednak robi wszystko, by zagadka śmierci Kery nigdy nie została wyjaśniona. Każdy, kto zbliży się do prawdy, może stać się kolejnym celem zabójcy...
Długo zwlekałam z sięgnięciem po książki autorstwa Robina Cooka. Jednak, kiedy tylko to zrobiłam to od razu je polubiłam. Cook to autor, który posiada ogromny dorobek literacki, a ja przeczytałam dopiero kilka jego książek, ale mam wrażenie, że po jaką jego książkę bym nie sięgnęła to i tak by mi się spodobała. Uwielbiam medycynę, uwielbiam thrillery i połączenie tych dwóch rzeczy daje coś, co trafia w moje gusta czytelnicze, a Robin Cook jest zdecydowanie mistrzem w swoim gatunku.
Tym razem miałam okazję przeczytać książkę pod tytułem „Geneza”. Jest to dwunasta część cyklu „Laurie Montgomery/Jack Stapleton”. Do tej pory miałam okazję przeczytać tylko jedną książkę z tej serii, która była jedenastą częścią. Poprzednim razem ani tym razem nie miałam odczucia, że brakuje mi jakiś informacji. Jeśli pojawiają się jakieś nawiązania do przeszłości to autor nam zawsze dokładnie przybliża sytuację. Czytelnik nie ma więc poczucia, że o czymś nie wie, nie gubi się też przez to w fabule.
Do książki „Geneza” podeszłam bardzo pozytywnie. Widziałam, że dostarczy mi rozrywki i relaksu. Tak też się stało. Historia wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Zagadka kryminalna była interesująca i zaangażowałam się w znalezienie mordercy. Udało mi się trochę wcześniej przewidzieć kto taki jest tym przestępcom, ale książka w ogóle na tym nie straciła, gdyż od tamtego momentu byłam ciekawa w jaki sposób bohaterowie odkryją kto jest sprawcą morderstwa.
„Geneza” to zdecydowanie świetny thriller medyczny. Oprócz ciekawie rozpisanej zagadki kryminalnej zawiera także nowinki ze świata medycyny, więc można zainteresować się czymś nowym. „Geneza” to kolejna książka, która udowadnia, że zdecydowanie powinnam czytać więcej Cooka.
Ocena 5,5/6
Ostatnio również czytałam dobry thriller medyczny, więc być może pociągnę dobrą passę w tym gatunku z tym tytułem. 😊
OdpowiedzUsuńLubię książki tego autora, ale tej akurat nie znam :)
OdpowiedzUsuńA ja już dawno nie czytałam książki Cooka. Muszę wrócić do jego prozy.
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko jeden medyczny thriller i to w dodatku czeski! Nie jestem więc obyta z gatunkiem, ale skoro książka Cooka wypadła dobrze, może pora na taki właśnie tytuł.
OdpowiedzUsuń