piątek, 25 lutego 2022

Alan - Nora Roberts

Opowieść o życiu i miłosnych perypetiach członków szkockiego rodu MacGregorów

Alan MacGregor czuł, że spotkał kobietę swojego życia. Shelby Campbell działała oszałamiająco na jego umysł i zmysły i zakochał się od pierwszego wejrzenia. Pragnął dzielić z nią każdą chwilę, także trudy życia ambitnego polityka. Oczarował ją i uwiódł w najbardziej romantyczny sposób, w jaki tylko mężczyzna może to zrobić. Po krótkiej znajomości poprosił ją o rękę, ale Shelby powiedziała: nie. Pokochała go, lecz bała się, że może go spotkać taki sam los jak jej ojca, senatora, którego przed laty zastrzelił fanatyczny szaleniec.

 

 

 

Od czasu do czasu bardzo lubię sięgać po książki autorstwa Nory Robert. Autorka tworzy od lat, więc nie brakuje mi lektur. Wydawnictwo Harper Collins sukcesywnie wznawia książki pani Roberts, dzięki czemu nie mam problemu z dostępnością. Aktualnie jestem w trakcie zapoznawania się z serią pod tytułem „MacGregorowie”. Za mną już trzy części należące do tej serii. Trzecia część tyczyła się Alana, czyli kolejnego członka rodziny MacGregorów.

Wszystkie książki pani Roberts czyta mi się bardzo łatwo i szybko. Wiedziałam, że z „Alanem” będzie tak samo. Nie pomyliłam się. Spodziewałam się też w jakim kierunku potoczy się cała historia. Od początku wiadomo, że główni bohaterowie będą ze sobą, ale najpierw muszą być między nimi jakieś niezgodności. Mimo tej przewidywalności to nie nudziłam się podczas czytania. Poprzednie historię z tego cyklu były ciekawsze, ale w tej także znalazłam interesujące elementy. Z wielką radością przyglądałam się spotkaniu całej rodziny MacGregorów, dzięki któremu dowiedziałam się co dalej zadziało się w życiu głównych bohaterów z poprzednich tomów.

Książka „Alan” to było moje kolejne udane spotkanie z twórczością pani Roberts. Doskonale wiedziałam z czym się spotkam i nie oczekiwałam od tej książki zbyt wiele. Historia nie wymagała od mnie zbyt dużego skupienia i do tego bardzo szybko mi się ją czytało. Zdążyłam polubić niektórych bohaterów z tej serii i na pewno będę sięgać po kolejne części. Tym bardziej, że czekam na historię poznania seniorów rodu.

10 komentarzy:

  1. Czytywałem w swoim czasie fragmenty Nory Roberts. Widzę , że nadal cieszy się powodzeniem :-) . Serdecznie pozdrawiam :-) .

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam twórczości tej pani, ale skoro nie zawiodłaś się to świetnie 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że kolejne spotkanie z autorką okazało się udane.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie wrócę do twórczości tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nory Roberts jeszcze nic nie czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja przyjaciółka jest fanką twórczości tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dawno już nie czytałam książek autorki, chętnie jednak bym do nich wróciła. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. dziwna okładka, ale na plus, że nie ma klaty :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Dawno już książek pisarki nie czytałam, ale może warto do nich wrócić :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Myślę, że miło spędziłabym czas z tą książką. Będę mieć ją na uwadze

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!