czwartek, 21 lipca 2022

Potyczki w raju - Angie Hockman

 

Dwoje wrogów. Jeden awans. Czy będą zdolni oprzeć się miłości w raju? Henley Evans, kierowniczka działu marketingu, rzadko ma czas dla siebie, o rodzinie, przyjaciołach czy facetach nie wspominając. Jednak poświęcenie wydaje się tego warte, kiedy pojawia się możliwość awansu. Szkoda tylko, że Graeme Crawford-Collins, pracujący zdalnie kierownik działu social mediów (a zarazem zmora jej życia), również interesuje się tym stanowiskiem. Choć nie poznali się osobiście, ich potyczki na maile są znane w całym biurze. Zadanie #1: Zaproponować projekt zwiększenia sprzedaży rejsów na Galapagos. Haczyk? Wspólna delegacja… Gdy spotykają się na pokładzie statku, Henley odkrywa, że Graeme jest inny, niż zakładała. A granica między niechęcią a sympatią wydaje się cieńsza niż pocztówka. W obliczu zawodowych marzeń i nowych uczuć dla rywala Henley zaczyna kwestionować swoje życiowe decyzje. Bo czy nieustanna praca ma sens, jeśli nie masz czasu na radość?

Bardzo lubię czasem sięgnąć po lżejsze historie. Podczas wybierania kolejnej książki do czytania staram się przeplatać gatunki jakie czytam, aby nie poczuć przesycenia jakimś rodzajem historii. I tak od czasu do czasu sięgam po jakąś lżejszą obyczajówkę albo romans. Ostatnio zdecydowałam, że będzie to książka o tytule „Potyczki w raju”. Kiedy zobaczyłam po raz pierwszy jej zapowiedź, to w oczy rzuciła mi się jej wakacyjna okładka, która sprawiła, że postanowiłam zapoznać się z treścią.

Wystarczyło mi kilka stron książki „Potyczki w raju”, abym polubiłam główną bohaterkę, czyli Henley. Spodobała mi się jej pracowitość oraz zaangażowanie w powierzone jej zadanie. Dopiero później zaczęłam zauważać ile przy tym traci. No ale w końcu pracuje w firmie sprzedającej rejsy, co przyczynia się do tego, że została oddelegowana na jeden z rejsów. Razem z nią trafia tam inny pracownik, z którym konkuruje o awans.

Sięgając po książkę „Potyczki w raju” miałam wrażenie, że dostanę lekki romans i nic więcej. Jednak autorka z wprawą przemyciła w tej lekkiej historii kilka prawd życiowych. Nasza główna bohaterka wraz ze zdobytym doświadczeniem zaczyna zauważać, że w życiu nie powinno się skupiać wyłącznie na pracy. Henley rozwija się na naszych oczach.

„Potyczki w raju” okazały się być zaskakującym oraz lekkim romansem. Spodziewałam się prostej historii, ale autorka ewidentnie nie chciała, aby czytelnik szybko zapomniał o jej książce. Myślę, że jej się udało i z chęcią będę polecać jej książkę wszystkim tym którzy szukają ciekawej, lekkiej, wakacyjnej, z odrobiną pieprzu historii.

Wydawnictwo Luna 

10 komentarzy:

  1. Sporo teraz tych wakacyjnych tematycznie lektur - może na któryś z tytułów ostatecznie się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To, że nie da się szybko o książce zapomnieć, to zdecydowanie jej duży atut.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio głośno o tej książce. A ja jestem jej bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka jest w drodze do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wykluczam, że sięgnę, chociaż teraz inne lektury przede mną , pozdrawiam :-) .

    OdpowiedzUsuń
  6. Idealna lektura na wakacyjny czas.

    OdpowiedzUsuń
  7. Brzmi nieźle. Lubię czasem sięgać po powieści z wakacyjnym klimatem. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Brzmi lekko i przyjemnie, chętnie bym przeczytała, szczególnie na urlopie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapisuję sobie tytuł w pamięci :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!